Coraz częściej w przypadkowym sklepiku, czy markecie można dostać w 100% roślinne przekąski.
Co za postęp! Co za ulga! I wygoda! Widać jak świat otwiera się na weganizm. Widzi potrzeby społeczeństwa i wychodzi im na przeciw.
W Biedronce dostaniecie wegańską czekoladę, na stacji benzynowej kupicie roślinnego batonika i napijecie się kawy z mlekiem sojowym, Rossmann zaoferuje Wam słynne krówki i bananowe chipsy, a w "osiedlowym" dostaniecie ciastka z owocowym nadzieniem.
Wcale nie musicie wydawać 10 zł na czekoladę (oczywiście jeżeli chcecie, to nic Was nie ogranicza^^smacznego!), nie jesteście też skazani na drogie zamienniki w stylu paluszki za 15 zł!
Oczywiście w grę wchodzi tu lepszy skład i co za tym idzie Nasze zdrowie. Za jakość bowiem trzeba zapłacić. Surowa czekolada zawsze będzie droższa od tradycyjnej tabliczki pełnej rafinowanego cukru. Tutaj już decyzja należy do Was.
Osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem słodyczy, ale od czasu do czasu sobie pozwalam^^ Stawiam wtedy na te zdrowsze zamienniki i domowe wypieki, co jednak nie wyklucza słynnej czekolady z masłem orzechowym, czy pączka z lukrem. We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek^^
Od jakiegoś czasu chętnie wracam do kilku słodkich przekąsek. Zasłużyły zatem na miano małych ulubieńców. Zapraszam do skosztowania :)
Moja absolutnie wielka miłość to manna kokosowa Basia Basia. Idealna do owsianki i naleśników. Rozpuszcza się pod wpływem wysokiej temperatury. Dla fanów kokosa produkt obowiązkowy :)
Moje ulubione czekolady to niewątpliwie surowe od Cocoa z dodatkiem cukru kokosowego. Moje ulubione to te z dodatkiem pistacji, kawy i orzechów.
Bardzo dobre batony od Ani Lewandowskiej, idealne jako mała przekąska. Super skład i niska cena. Polecam ten z maliną i kakao, pycha!
Nie mogło zabraknąć słynnych wegańskich krówek. Numer 1 to te o smaku toffie!
No i oczywiście najpopularniejsza wegańska przekąska - Oreo! Czekoladowe ciasteczka ze śmietankowym kremem. Dostępne praktyczne w każdym sklepie, w mniejszej i większej pojemności. Idealne do kawy.
Odejdźmy na chwilę od czekolady i skupmy się na czymś słonym^^ Moje ulubione paluszki, które zawsze mam w półce. Gryczane w kilku wersjach. Z sezamem, papryką, bazylią i tradycyjne.
Chipsy wcale nie muszą być niezdrowe. Słyszeliście o banana Joe? Pewnie tak! Cieniutkie plasterki bananów w smaku nie różnią się niczym od tradycyjnych solonych chipsów.
Dodatek do owsianki, koktajlu lub jako przekąska. Chipsy kokosowe (prażone) są chrupiące, aromatyczne i w 100% zdrowe. Polecam.
A po jakie roślinne przekąski, słodkości Wy sięgacie? Chętnie poznam Waszych ulubieńców! Piszcie w komentarzach.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz