wtorek, 14 listopada 2017

Ulubieńcy kosmetyczni października! 10/17


Cześć Wszystkim :)

Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że poniedziałek mam już za sobą! Yupiii^^
Ten tydzień zapowiada się naprawdę ciężko... Dużo pracy i biegania za kilkoma sprawami równocześnie. Miejmy nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej i lżej :) Do weekendu już niedługo!

A jak tam Wasze plany na ten tydzień? Dużo obowiązków, czy może słodkie lenistwo?^^ Dajcie znać!

Niezależnie od wszelakich list "to do" każdemu należy się chwila relaksu. Kubek herbaty w dłoń, wygodny dres, a może ciepły szlafrok i zapraszam na ulubieńców października.


1. Jakiś czas temu wróciłam do peelingu enzymatycznego z owoców tropikalnych i szybko przypomniałam sobie dlaczego był moim wielkim ulubieńcem. No kocham ten produkt i tyle^^ Delikatnie, a jednocześnie skutecznie pozbywa się martwego naskórka, rozjaśnia, łagodzi podrażnienia, delikatnie zasusza wypryski, wygładza, nie wysusza, nie ściąga. Skóra jest miękka, miła w dotyku, o wyrównanym kolorycie. Peeling zamówicie TUTAJ


2. Szukacie skutecznej maski do cery mieszanej, tłustej, problematycznej? Koniecznie spróbujcie marokańskiej glinki Ghassoul. Maseczka pięknie oczyszcza i wygładza skórę, usuwa nadmiar sebum, ujędrnia, łagodzi stany zapalne, rozjaśnia. Nie wysusza skóry, nie podrażnia. Ja lubię mieszać ją z hydrolatem różanym. Kupicie ją TUTAJ

3. Kiedy przypadkowo natrafiłam na informację o "brudnych" kremach od Trawiaste całkowicie przepadłam na punkcie tych kosmetyków. Zdecydowałam się wypróbować lekki krem na dzień Wiązówka błotna z pietruszką. Krem ma delikatną, puszystą konsystencję, pachnie ziołowo, mi przywodzi na myśl... las, drzewa. Taki powiew natury w łazience. Krem aplikuję na lekko wilgotną skórę twarzy (aplikuję tonik lub spryskuję hydrolatem), wchłania się natychmiastowo, super nawilża, a przy tym nie obciąża skóry, nie zapycha. Idealnie sprawdzi się teraz, na sezon jesienno-zimowy, bardzo dobry pod makijaż, także ten mineralny. Krem trzymamy w lodówce i zużywamy w ciągu ok 1,5 miesiąca. Dostępny TUTAJ



Znacie może któryś z tych produktów? Podzielcie się swoimi wrażeniami?
Polecajcie też swoje perełki października :)

Pozdrawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz