piątek, 26 lutego 2016

Olej lniany i olej z wiesiołka - właściwości!


Te dwa cenne oleje warto, a nawet trzeba wprowadzić na stałe do swojej diety! :)

Mają tak wiele właściwości, że od samego czytania czuję się zdrowsza^^





wtorek, 23 lutego 2016

FOOD BOOK wegański #4


Co jem w ciągu dnia? Będzie pysznie i kolorowo :)

Wegańskie, bezglutenowe MENU! 


Posiłki bez glutenu to u mnie nowość. Testuję i obserwuję swój organizm. Po bardzo krótki czasie (ok. tydzień) zauważyłam pewne zależności, nie będę jednak teraz dzielić się z Wami swoją opinią^^ Jeszcze trochę poeksperymentuję :)


1. Ciepła woda z cytryną. 





 2. Śniadanie - Owsianka na mleku roślinnym z pomarańczą, gorzką czekoladą i orzechami. 




piątek, 19 lutego 2016

Mineralny podkład do twarzy - Lily Lolo!


Jakiś czas temu pytałam Was o naturalny, wegański podkład... bo jak wiadomo z tym nie bywa łatwo^^ Przetestowałam kilkanaście kosmetyków! Z jednymi było gorzej, z drugimi lepiej, niestety zawsze mi czegoś brakowało. A to się ważył, podkreślał suche skórki, tworzył nieestetyczne "ciastko", albo tak wysuszał, że moja skóra przypominała skorupę. 

Przyznaję, że kiedyś było łatwiej :) Wtedy, gdy stosowałam wszystkie podkłady i nie miałam ograniczeń zarówno pod względem składu jak i polityki firmy znacznie szybciej i prościej znajdowałam ten ulubiony :) Teraz wiem, że cały efekt "WOW" to zasługa silikonów i niezbyt atrakcyjnych składników, które posiada większość kosmetyków z wyżej i niższej półki cenowej. Uparłam się i postanowiłam szukać! Przecież gdzieś tam już jest "to" cudo :) Nie ma innej opcji^^ Ktoś wpadł na tak genialny pomysł i stworzył naturalny, wegański, ekologiczny podkład, który nie tylko upiększa cerę, ale także korzystnie wpływa na jej zdrowie :)

Niestety nie znalazłam podkładu w płynnej formie i coś czuję, że nie jest mi pisane takiego używać :) Każdy oblewał test i lądował w koszu :) No to może minerały? Sypkie! Pisałam już, że w ogólnych zestawieniach najlepiej wypada podkład mineralny Lily Lolo, dlatego postanowiłam pokombinować i znaleźć na niego jakiś patent^^ I co mogę powiedzieć? Polubiliśmy się :) 


wtorek, 16 lutego 2016

Maseczka z kwasem azelainowym!



Kwas azelainowy :

- rozjaśnia przebarwienia 
- działa przeciwbakteryjnie
- zapobiega powstawaniu zaskórników 
- reguluje proces keratynizacji naskórka 
- pomocny w trądziku pospolitym, różowatym i łuszczycy


piątek, 12 lutego 2016

Mini Food Haul - zakupy spożywcze online!



Od dłuższego czasu zakupy spożywcze cieszą mnie bardziej niż te odzieżowe :) no może kosmetyki umieściłabym na tym samym miejscu :) 

Ten moment, kiedy kurier puka do drzwi, zostawia paczkę, a Tobie nie pozostaje nic innego jak cieszyć się jej zawartością. Otwarcie zawsze wiąże się z moją ekscytacją (to nic, że wiem co jest w środku^^) nie ważne, czy zamówienie jest duże, czy kupiłam tylko 2 rzeczy - cieszę się tak samo :)





 - korzeń maca, proszek, 100g - 23,99 zł
- herbata lipowo - malinowa - 7 zł
- orzechy brazylijskie, 100g - 5,55 zł
- orzechy nerkowca, 100g - 5,50 zł
- rodzynki, 200g - 3,78 zł
- olej kokosowy, tłoczony na zimno, 200ml - 10,99 zł
- kasza gryczana niepalona, 500g - 3,95 zł
- soczewica czerwona, 300g - 3,50 zł
- cieciorka, 250g - 3,25 zł

Lubię robić zapasy online ( kupuję po kilka sztuk kaszy, soczewicy, cieciorki i orzechów). Skusiłam się na korzeń maca - reguluje hormony i dodaje energii :) Zobaczymy, będę Was informować :) A herbatka jest pyszna... ^^


Pozdrawiam!

wtorek, 9 lutego 2016

Niezbędniki na długi wieczór - jak miło spędzić czas w domu?



Chodź wiosna tuż, tuż... :) długie wieczory nas jeszcze nie opuszczają^^ Nadal dzień jest na tyle krótki, aby móc wykorzystać i cieszyć się spokojnym, relaksującym czasem po godzinie 18 :) Zdecydowanie wolę spędzać go w domu! Aby osiągnąć pełnię szczęścia i maksymalnie odpocząć potrzebuję kilku niezbędników :) 


Czas spędzany w "czterech ścianach" nie musi oznaczać nudy! wręcz przeciwnie! chcę przekonać Wszystkich, tych którzy są przeciwnikami długich wieczorów spędzanych w domu^^ Można wykorzystać go na tak wiele sposobów... domowe spa - i to nie tylko kąpiel, zafunduj sobie maseczkę, peeling, ogromne ilości pachnącej piany, zgaś światło, zapal świeczki, włącz spokojną muzykę - oderwij się od świata i poczuj jak w prawdziwym salonie odnowy biologicznej! A co powiesz na nadrobienie zaległości książkowych, filmowych, kuchennych, bardziej naukowych, np. podszkolenie języka... nie w formie wkuwania słówek! Może obejrzysz film w języku angielskim, albo przeczytasz artykuł w hiszpańskim czasopiśmie! A gry planszowe? Kalambury? Może wieczór w określonym stylu? Ja planuję zorganizować typowo włoską ucztę z dużą ilość makaronu i sosu w towarzystwie klimatycznej muzyki i świec!


Osobiście lubię mieć wybór :) Kiedy malowanie paznokci mnie znudzi, sięgam po książkę... zdecydowanie potrzebuję:



piątek, 5 lutego 2016

Ulubieńcy niekosmetyczni stycznia! 1/2016



Bardzo lubię pisać tego typu posty :) czytać także^^ Filmy, muzyka, książki... to takie inspirujące! Poznajesz nowe tytuły, odwiedzasz ciekawe miejsca, organizujesz wycieczkę do Paryża, zauroczona opowiadaniami na jego temat, przy nowej muzyce, której nigdy nie słuchasz, wpadasz na genialny pomysł! :) Lubię To!^^




Moja lista fajnych rzeczy stycznia:



1. Kubek Reksio, Empik, 25 zł - udało mi się dostać go w promocyjnej cenie! :) Jest idealny! ♥ Bardzo dobrze wykonany, nie za duży, nie za mały :) w styczniu był to zdecydowanie najczęściej wybierany przeze mnie kubek! Kawa smakowała jeszcze lepiej :) Najważniejszy punkt to wizerunek Reksia - wspomnienie dzieciństwa.

wtorek, 2 lutego 2016

Ulubieńcy kosmetyczni stycznia! 1/2016



Styczeń za Nami, czas na piękny Luty :) oby^^ z niecierpliwością czekam na wiosnę! Przyznaję, że w tym roku ze względu na moją kontuzję nie mogłam korzystać z uroków zimy, nie ulepiłam bałwana, nie spędzałam czasu na długich spacerach, nie poczułam ostrego słońca i mrozu... te sprawy :)   mogłam śledzić przebieg zimy przez okno^^ i powiem Wam, że chyba mi wystarczy. Dzisiaj jest tak szaro i brzydko, że mój organizm płacze^^ brakuje mi zieleni, zakwitających drzew, zapachów i poranków spędzanych na balkonie. Wiosno czekam na Ciebie! :)


Styczeń = 3 kosmetyczne perełki :)



1. Tonik depigmentacyjnyZrób Sobie Krem, 50 ml/16,90 zł - podobnie znalazł się w moich ulubieńcach! Zasłużył! Miałam krótką przerwę w stosowaniu tego kosmetyku, dlatego po powrocie mogłam ocenić jego wpływ na kondycję mojej cery. Czy jeszcze działa, czy już nie? Oczywiście działa! Świetnie! :) Przy regularnym stosowaniu widocznie rozjaśnia przebarwienia, ujednolica koloryt cery, nawilża ją, łagodnie oczyszcza, nie podrażnia, nie powoduje łuszczenia skóry i dodatkowego wysypu. Polecam dodać do toniku konserwant, wtedy jego termin ważności wydłuży się do pół roku. Jedyny minus - za szybko się kończy^^

2. Organiczny olej lnianyZrób Sobie Krem, 30 ml/6,49 zł - na początku stosowałam go jedynie na końcówki włosów, teraz aplikuję go także na twarz. Mieszam olejek z żelem aloesowym i wklepuję w skórę. Olejek korzystnie wpływa na trądzik, łagodzi stany zapalne, przyspiesza gojenie, nawilża, szybko się wchłania, nie przetłuszcza, nie zapycha. Ostatnie dni upłynęły mi pod znakiem dość sporej ilości nowych nieprzyjaciół ("te dni"). Planuję wprowadzić kilka nowości (suplementy i zioła), które regulują hormony, aby zminimalizować takie wysypy. Po testach dam Wam znać co i jak :)

3. Oczyszczający peeling do twarzy Sylveco, sklep zielarski, ok. 20 zł - temu peelingowi poświęciłam osobny post. Świetny kosmetyk, który skutecznie oczyszcza, odświeża, nawilża, rozjaśnia skórę, nie podrażnia, jest naturalny, wydajny i tani.



Mam nadzieję, że Luty będzie miesiącem pełnym zachwytów i miłych niespodzianek :)

Pozdrawiam! Do piątku :)