piątek, 29 stycznia 2016

Oczyszczający peeling do twarzy Sylveco!



Sylveco to chyba najbardziej znana polska firma kosmetyczna oferująca naturalne, roślinne kosmetyki :) Zupełnie nie jestem zdziwiona, że tak wiele osób kocha ich produkty^^ ja także jestem zauroczona. Super składy i świetne działanie na skórę w tak niskiej cenie! W 100% warto wypróbować :)


Jednym z moich ostatnich hitów jest oczyszczający peeling do twarzy! Dzisiaj dzielę się z Wami moją opina o tym produkcie :) Zapraszam do dalszej lektury! :)





Sylveco proponuje bardzo przyjemny w konsystencji, kremowy peeling z korundem o odświeżającym, roślinnym zapachu. Peeling zawiera olej sojowy, masło shea, olej z pestek winogron, ekstrakt ze skrzypu polnego i olejek z drzewa herbacianego. 75 ml za ok 20 zł.


+ delikatnie złuszcza martwy naskórek
+ świetnie oczyszcza
+ wygładza skórę
+ zmniejsza pory
+ usuwa nadmiar sebum
+ nie podrażnia
+ odświeża skórę
+ nadaje jej zdrowy koloryt
+ rozjaśnia naskórek
+ skóra jest miękka, nawilżona
+ przygotowuje ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych
+ bardzo ładnie pachnie (ziołowo)
+ wydajny
+ estetyczne opakowanie
+ atrakcyjna cena



Peeling stosuję 2 x tydzień, delikatnie masuję twarz ok. 3 minuty i spłukuj ciepłą wodą. Peeling pozostawia  lekki film na skórze (za sprawą olejków i masła shea), w zupełności mi to nie przeszkadza :) ale jeżeli ktoś nie przepada za takim efektem można na koniec umyć buzię żelem.


Ja jestem bardzo zadowolona :) Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji go przetestować, to serdecznie zachęcam do zakupu! Pozdrawiam! :)




wtorek, 26 stycznia 2016

Naturalny makijaż - podkład i puder. Co wybrać?


Od dłuższego czasu pielęgnacja mojej twarzy opiera się na roślinnych, wegańskich kosmetykach, które działają znacznie lepiej niż chemiczne, drogeryjne produkty. Są łagodniejsze, mają "czyste" składy, nie są testowane na zwierzętach i nie powodują alergii/podrażnień. Jestem posiadaczką cery mieszanej, od dawna zmagam się z problemem zaskórników i krostek, mam duży problem z doborem kosmetyków, ponieważ praktycznie wszystkie kremy mnie zapychają, albo powodują, że świecę się jak latarnia :) Poszukiwanie właściwych kosmetyków zajmuje wiele czasu! Były chwile radości, ale i zwątpienia, kiedy nic, a nic nie działało. Ostrożnie podchodzę do każdego produktu, analizuję jego skład, bo przecież kosmetyk, kosmetykowi nierówny! Nawet jeżeli mówimy o produktach wegańskich, roślinnych, które rzekomo mają pomagać, a wyrządzają spustoszenie na naszych twarzach! Metodą prób i błędów stworzyłam listę składników, które zapychają moją skórę i teraz omijam je szerokim łukiem :) To długa droga, szczególnie teraz, kiedy nastąpił ogromny wysyp naturalnych firm proponujących cudowne i rewolucyjne produkty :) Można się pogubić :) I chociaż jest trochę problemów i tak uważam, że kwestia pielęgnacji jest łatwiejsza niż wybór produktów do makijażu. Jeżeli już wypracujemy odpowiedni plan w celu zaspokojenia potrzeb naszej cery sprawa jest prosta :) Kosmetyków pielęgnacyjnych nie widać, wsiąkają w naszą skórę, a my o nich zapominamy, inna sprawa to makijaż....

*

 

Podkład i puder to podstawa makijażu dla każdej kobiety. Piękna, ujednolicona cera jest ramą dla makijażu oka i ust :) Nawet perfekcyjne rzęsy i precyzyjna kreska nie zniwelują błędów w doborze podkładu/pudru. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was :) liczę na kilka porad, może znacie jakiś fajny naturalny podkład? W dalszym ciągu szukam naturalnych, wegańskich kosmetyków. Największy problem to wybór 2 podstawowych produktów. Przetestowałam wiele podkładów, zarówno w płynie, jak i mineralnych. Szczerze! Nie jestem zadowolona;/ albo tworzą maskę i "ciastko" na twarzy, albo wyglądają nieestetycznie, jak tłuste, źle roztarte plamy, albo jeszcze tak podkreślają skórki, że moja twarz to jeden wielki strup! Owszem, miałam podkłady które działały... ale tyko na początku, później przestawały i tworzyły koszmarny, sztuczny efekt. Podobny problem to kwestia matujących pudrów, które w ogóle nie matują;/ jetem wytrwała i szukam dalej :) Mam na oku kilka nowości :) Zależy mi na wegańskich kosmetykach o naturalnym składzie. Tak jak produktów pielęgnacyjnych nie widać, tak podkład i puder zauważy każdy. Jeżeli ktoś posiada podobny problem jak ja może wzajemnie się zainspirujemy :) odpadają kosmetyki od AB i Lily lolo oraz krem BB So Bio (chyba najlepszy ze wszystkich, jedynie kolor jest minimalnie za ciemny) - już testowałam^^ 


piątek, 22 stycznia 2016

Słoiczek wspomnień!


W życiu są takie chwile, które warto, a nawet trzeba zapamiętać :)  

W natłoku codziennych spraw zapominamy co nam sprawia przyjemność i wywołuje uśmiech na twarzy... "ten" moment mija i najprawdopodobniej już się nie powtórzy. Każde zachowanie, reakcja i przeżycia różnią się od siebie^^ wpływając na wyjątkowość danej sytuacji. 

Myślę, że właśnie z potrzeby zapamiętania ulotności chwili powstała idea słoiczka wspomnień :) Pomysł okazał się strzałem w 10^^ słoiczek zyskał ogromną popularność, a wszyscy prześcigają się z DIY :) Sama dałam się skusić :) 

Do słoiczka wrzucamy karteczki z zapisanymi wspomnieniami minionego roku. Miłe chwile, ważne wydarzenia, spotkania i przeżycia... wszystko trafia do słoiczka. I tak przez cały rok! Mój z 2015 roku został wypełniony, aż po brzegi. W styczniu przyszła pora na oficjalne otwarcie, czytanie i przeżywanie wydarzeń na nowo^^



Przyznaję, że gromadzenie wspomnień sprawia mi wielką frajdę! W 100% jestem na "TAK" :)  

Słoiczek wspomnień zagościł u mnie na stałe. Dlaczego?

- uczy uważności; dostrzegam każdy wyjątkowy moment, w którym byłam szczęśliwa, spokojna lub zrelaksowana;
- pozwala doceniać to co posiadamy;
- ukazuje, że  życie składa się z małych przyjemności;
-  pozwala lepiej poznać siebie i to co lubimy;
- zamyka w sobie każdą emocję; 
- mobilizuje do wychwytywania miłych momentów^^ staram się każdego dnia wrzucić choćby jedną karteczkę, tym samym uświadamiając sobie, że wydarzyło się coś fajnego :)
- uczy wdzięczności za życie, zdrowie, rodzinę...
- jest świadectwem, że dany rok mimo przeciwności i przykrych wydarzeń, obfitował w pozytywne chwile, godne zapamiętania = był udany :)
- poprawia humor;
- to najłatwiejszy sposób na gromadzenie wspomnień.


Kilka dni temu otworzyłam swój słoiczek i wróciłam do 2015 roku^^ 

Dzięki niemu wiem, że jesienne bieganie, popołudniowe seanse w kinie, Targi Książki w Krakowie, spokojne poranki, joga, najlepszy hummus jaki jadłam... i wiele innych to mój synonim małych wielkich rzeczy :)


A jak jest u Was? Znacie słoiczek wspomnień? Korzystacie z tej formy zapamiętywania ważnych momentów? :)

Pozdrawiam!

wtorek, 19 stycznia 2016

Płatki ryżowe na śniadanie :)


Przyznaję, że odrobinę zachwiały pozycję mojej ukochanej owsianki i teraz stały się dla niej ciekawą alternatywą^^ 

Same płatki ryżowe są raczej bezsmakowe, warto dodać trochę słodyczy w postaci owoców lub dżemów :) Konsystencją przypominają...makaron! Są naprawdę pyyyyszne! Warto spróbować! Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy przeważnie jemy ciepłe, rozgrzewające śniadania.



Moja ulubiona kombinacja:

1 szkl. suchych płatków ryżowych
 1 szkl. mleka owsianego/kokosowego
naturalny dżem wiśniowy lub figowy (smakuje jak miód)
bakalie
banan lub inne owoce


Do gotującego się mleka wrzucamy płatki i chwilę trzymamy na ogniu. Kroimy banana lub inne owoce (ja wybrałam także gruszkę) i dodajemy do płatków, mieszamy. Całość przekładamy do miseczki. Dodajemy łyżkę dżemu i posypujemy bakaliami: migdały, orzechy, rodzynki i daktyle. Świetnie sprawdzi się także domowa granola (swoją przygotowałam sama z wykorzystaniem oleju kokosowego i masła orzechowego).


Smacznego :)



piątek, 15 stycznia 2016

Witamina D3 i K2 - niezawodny duet w walce o zdrowie!




Witamina D3: 

-zmniejsza ryzyko osteoporozy, korzystnie wpływa na funkcjonowanie kości i zębów, przez wchłanianie i wykorzystywanie wapnia i fosforu;
-zmniejsza ryzyko nowotworów prostaty, jajników, sutka, czerniaka i jelita grubego;
-utrzymuje prawidłowe stężenie glukozy we krwi, przeciwdziała cukrzycy typu 2;
-obniża nadciśnienie tętnicze;
-utrzymuje prawidłowy poziom dobrego białka, zapobiega spadkowi "dobrego" cholesterolu;
-chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym;
-wpływa na układ immunologiczny, zwiększa odporność;
-działa przeciwzapalnie i przeciwalergicznie;
-korzystnie wpływa na układ nerwowy, przeciwdziała depresji i przygnębieniu;
-leczy trądzik i inne choroby skóry

Witamina K2:

 -zwiększa gęstość kości i przeciwdziała ich kruchości;
-niedobór witaminy K2 może prowadzić do zwapnienia tętnic, przy równoczesnym braku wapnia w kościach (paradoks wapnia);
-działa korzystnie na układ sercowo-naczyniowy

wtorek, 12 stycznia 2016

Krem pielęgnacyjny Alterra z granatem - TAK, czy NIE?


Alterra to jedna z firm kosmetycznych, oferująca bardzo dobrą jakość za niską cenę. 

Mam swoich ulubieńców i chętnie do nich wracam. Kosmetyki są dostępne w każdym Rossmannie, mają naturalny skład, są wegańskie, świetnie działają na skórę i włosy... czego chcieć więcej? 

Seria z granatem należy do moich ulubionych :) polecam emulsję do mycia twarzy, odżywkę do włosów, balsam do ciała i krem do rąk ♥  Kiedy kilka miesięcy temu przeglądałam internet w poszukiwaniu naturalnego kremu do twarzy, natknęłam się na Alterrę z granatem. Pomyślałam, że warto spróbować, tym bardziej, że krem miał wiele pozytywnych opinii. Kosmetyk zawiera olejek z pestek granatu, olej oliwkowy i masło shea, które intensywnie pielęgnują wymagającą skórę. Producent obiecuje wysoki poziom nawilżenia, wygładzone zmarszczki i gładką cerę. Krem nie zawiera parafiny, silikonów i produktów na bazie olejów mineralnych. Byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku! Postanowiłam spróbować... a nuż? za 9 zł! :) Krem aplikowałam codziennie rano (ok. tygodnia), pod makijaż.



 

piątek, 8 stycznia 2016

Moje podejście do postanoweń noworocznych!


Nowy Rok =  czysta kartka, nowe życie, zmiany na lepsze... 

Tak większość osób postrzega przyszłość różniącą się jedynie cyferką w kalendarzu. Powstają długie listy celów, planów i zadań... na papierze, albo w głowie. Nie możemy doczekać się 1.01, żeby wdrożyć w życie wszystkie postanowienia i cieszyć się nowym, lepszym ja.

wtorek, 5 stycznia 2016

Ulubieńcy roku 2015!


Witam gorąco w Nowym Roku :) Pora na podsumowanie minionych 12 miesięcy^^  

Na początku chcę Wam podziękować za poprzedni rok! ♥ za to, że TU zaglądacie i że jesteście ze mną! Każde nowe odwiedzenie bloga daje mi mnóstwo motywacji i pozytywnej energii :) Od zawsze marzyłam o swoim miejscu w sieci... cieszę się, że w 2014 roku zrobiłam pierwszy krok, dzięki któremu jestem z Wami prawie 2 lata. Z ogromną radością tworzę posty i dzielę się swoimi przemyśleniami. Miniony rok wiele mnie nauczył, było dużo radości, ale też cierpienia i bólu. Wierzę, że wszystko jest 'po coś' i ma głębsze znaczenie :) Jeszcze raz bardzo dziękuję i życzę sobie i Wam cudownego 2016 roku! Oby był piękny i pozytywny :) Dużo siły i motywacji na kolejne 12 miesięcy :)


A teraz: 5 kategorii! W każdej z nich ulubieńcy kosmetyczni 2015 roku :)