sobota, 27 czerwca 2015

Obecna pielęgnacja włosów!


Witam! :) Mam nadzieję, że Wasze dni są tak miłe jak moje :) oficjalnie zakończyłam dłuuugą i ciężką sesję i mam WAKACJE^^ mogę oddać się czytaniu książek, bieganiu, jodze... ♥ i wreszcie jest czas na siłownię. Od czasu do czasu lubię poleżeć z ciekawym czasopismem w rękach, ale zdecydowanie wolę odpoczywać w ruchu :) sport stał się moim życiem! mogłabym ćwiczyć codziennie, ale wiem także jak ważny jest reset, odpoczywać też trzeba umieć. :P Więcej wolnego czasu zamierzam poświęcić na dłuższe praktykowanie jogi - relaksuje, jednocześnie pobudza i wycisza! ♥  chodź wakacje będą w tym roku trochę krótsze (od września planuję coś nowego, niedługo podzielę się z Wami moimi planami) zamierzam wykorzystać je w 100%. Cieszenie się z małych rzeczy to klucz do szczęścia :)

W poście na temat pielęgnacji twarzy wspomniałam, że zmieniłam także kosmetyki do włosów i ciała. 
Dlatego dzisiaj przyszedł czas na pielęgnację włosów :) Przedstawiam Wam moje ulubione produkty, które nawilżają i dodają objętości mojej fryzurze. Staram się wybierać naturalne, wegańskie kosmetyki, nie testowane na zwierzętach. Cały czas się uczę, czytam i szukam informacji bo w ciągle zmieniających się standardach firm można się pogubić;/



1. Ulubiony szampon - Green Pharmacy, do włosów suchych z olejem arganowym i granatem. Dobrze oczyszcza, o naturalnym składzie, nie podrażnia skóry głowy, włosy się nie plączą i nie puszą. Od jakiegoś czasu stosuję go na zmianę z  Alterrą papaja i bambus. Ślicznie pachnie, kosmetyk wegański, naturalny, bez SLSów, parabenów.

2. Jeżeli chodzi o maseczki stawiam na olejki:
- wymiennie stosuję olej kokosowy tłoczony na zimno i olej kokosowy do włosów Vatika; aplikuję olej na całą długość włosów, zawijam kosmyki w koczek i czekam ok. 1-2 godziny, później myję szamponem. Idealny sposób na uzyskanie lejącej, nawilżonej, lśniącej fryzury. Taką kurację stosuję 1x tydzień.
- stosuję także maseczkę Biovax, olej arganowy, makadamia i kokosowy; aplikuję na włosy od końcówek do połowy długości, trzymam ok. 30 minut i zmywam. Maseczkę Biovax stosuję w te dni, kiedy nie nakładam oleju kokosowego (2x tydzień).

- po myciu wcieram w końcówki olejek z pestek malin; pięknie nabłyszcza, nawilża, zapobiega ich rozdwajaniu i chroni przed UV.

Od zawsze najlepiej spisują się grzebienie z szeroko rozstawionymi ząbkami. Nie ciągną moich włosów i nie powodują ich wypadania. Aktualnie szukam jakiegoś dobrego drewnianego :)


Pozdrawiam :) i już zapraszam na kolejne posty!


wtorek, 23 czerwca 2015

FOOD BOOK wegański - co jem w ciągu dnia?

Dzisiaj prezentuję moje dzienne menu na diecie wegańskiej :) 

Posiłki w większości składają się z węglowodanów pochodzących z owoców, makaronów, kasz, ryżu...  

Będąc na diecie wegańskiej należy pamiętać o dostarczaniu organizmowi odpowiedniej ilości kalorii! Odrzucając mięso, wysokokaloryczne sery, mleko, jogurty, itp. musimy wybierać większe porcje węglowodanów, które dostarczają energii i siły do pracy. 

Wiem, że niektórzy mają problem z przygotowywaniem roślinnych dań i są odrobinę zagubieni na początku tej diety, dlatego Food Book będzie nieodłącznym elementem bloga :) Mam nadzieję, że moje posiłki kogoś zainspirują :)


1. Mój dzień rozpoczynam od ssania oleju, później przychodzi czas na szklankę ciepłej wody z cytryną.


niedziela, 21 czerwca 2015

Moja pielęgnacja twarzy!


Witam Wszystkich :) Dzisiaj przychodzę do Was z moją poranną i wieczorną rutyną pielęgnacji skóry twarzy.


 Kiedyś pojawił się podobny post, ale od tego czas wiele się zmieniło :) Nie tylko moja dieta i styl życia uległy modyfikacji, ale także pielęgnacja twarzy, ciała i włosów. Wszytko ku naturze! Stawiam na delikatne, naturalne, wegańskie kosmetyki nie testowane na zwierzętach. 

Jestem posiadaczką cery mieszanej, która w obecnym czasie  kieruje się bardziej w stronę normalnej niż tłustej. Kiedyś miałam kłopot z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry, teraz problem zniknął. Oczywiście odrobinę się świeci, szczególnie w gorące dni, ale jest to "zdrowy blask", a nie oleista powłoczka :) Nie mam typowego trądziku, niedoskonałości pojawiają się bardzo rzadko, co zdecydowanie zawdzięczam diecie roślinnej! Wyleczyłam swoją skórę od wewnątrz. Dzięki diecie wegańskiej i zmianie swojej pielęgnacji na naturalną widzę zadowalające efekty! :) Moja cera nie jest idealna, nadal mam drobne przebarwienia po niedoskonałościach, ale obecny stan do zdecydowanie ogromna zmiana na lepsze. Komunikat do Wszystkich borykających się z problemami skórnymi: Zmiana diety na roślinną to najlepsze co możemy zrobić! :) Warto spróbować! :) może być tylko LEPIEJ :)

czwartek, 18 czerwca 2015

Ssanie oleju - sposób na oczyszczenie organizmu!

O ssaniu oleju napisano już praktycznie wszystko:) dlatego nie będę przesadzać z teoretycznymi informacjami i skupię się na własnych odczuciach.




Na czym polega ssanie oleju?


Codziennie rano, na czczo płuczemy jamę ustną 1 łyżką oleju (do wyboru:kokosowy, słonecznikowy, lniany, oliwa z oliwek) nierafinowanego, przeciągamy go między zębami ok. 15-30 minut. Nie połykamy!!! Po tym czasie wypluwamy olej do toalety (będzie wodnisty, biały; kolor żółty oznacza, że ssanie trwało zbyt krótko). Płuczemy jamę ustną wodą (można dodać sól lub sodę, ale ja płuczę czystą wodą) i myjemy dokładnie zęby pastą bez fluoru.



wtorek, 16 czerwca 2015

Wegańskie zakupy - Vegekoszyk!

Kolejny punkt na mapie Kielc, który należy zapamiętać :) 
Ogromnie się cieszę, że powstają takie miejsca, jak to! W większych miastach takich jak Warszawa, czy Kraków wegańskich sklepów jest pod dostatkiem, natomiast mniejsze takie jak moje Kielce dopiero raczkują :) Jak wielka była moja radość, kiedy odkryłam Vegekoszyk - sklep oferujący wyłącznie wegańską żywność. Sery, serki typu twarożki, masła, mleka, parówki, kiełbaski sojowe, słodycze, suszone owoce, kawa, herbata, a nawet kosmetyki i dużo, dużo więcej :) jest w czym wybierać. Sklep stacjonarnie mieści się na ul. Gabrieli Zapolskiej 41. Nie chcesz wychodzić z domu? Możesz zrobić zakupy online z dostawą do domu :)

Moje sobotnie zakupy były dość skromne i spontaniczne, ale zamierzam wrócić do sklepu już niebawem po kolejną dawkę jedzeniowej przyjemności. 



1. Budyń waniliowy, eko, produkt bezglutenowy, 3,34 zł.
2. Proszek do pieczenia, eko, sztuka 1,50 zł.
3. Spirulina 100g, dodaję do koktajlu z banana i daktyli, 13,17 zł.
4. Mleko owsiane, 6,50 zł.
5. Daktyle z pestką, 3,34 zł.
6. Serek do smarowania, 7,93 zł.
7. Ser sojowy, 6,95 zł.
8. Jogurty sojowe, sztuka 3,69 zł.
9. Olej kokosowy, 15,76 zł.
10. Syrop z agawy, 13,90 zł.


Do następnego :)

sobota, 13 czerwca 2015

Przepis na truskawkowo-bananowe, domowe, wegańskie lody!


Orzeźwiające lody w zdrowszej wersji, bez składników pochodzenia zwierzęcego, z truskawek i bananów:) Idealne na upalny weekend!


Składniki:
- truskawki
- banan (ilość owoców w zależności od potrzeb; ja zazwyczaj dodaję pół szklanki truskawek i jednego banana)
- mleko sojowe/kokosowe lub śmietana sojowa/owsiana

Miksujemy owoce na gładką masę. Dodajemy mleko lub śmietanę w zależności od tego, jaką chcemy uzyskać konsystencję (ok. 1/2 szkl.). Jeszcze raz miksujemy. Do lodów można dodać cukru trzcinowego/syropu z agawy. Gotową masę mrozimy, od czasu do czasu należy dokładnie zmiksować, aby uzyskać gładką konsystencję. Lody można  posypać wiórkami kokosowymi, orzechami, nasionami chia lub gorzką czekoladą.

Pycha :)

środa, 10 czerwca 2015

Co mnie motywuje? - weganizm/sport/zdrowy styl życia!


Często spotykam się z komentarzami, dotyczącymi mojego "dziwacznego podejścia do odżywiania i życia" Przecież takie funkcjonowanie wymaga wyrzeczeń, ciągłej pracy nad sobą, zero luzu i odpuszczania sobie... "To kara, a nie przyjemność" "Co z tego masz?" itp. :)

Dla większej części mojego otoczenia, nie tylko znajomych, ale też bliskich osób mój styl życia, dieta i sport są niezrozumiałe i niezbyt przyjemne. Na początku  przejmowałam się takimi komentarzami i starałam się wyjaśniać wątpliwe sprawy, teraz nie podejmuję tematu, kiedy widzę, że rozmówca nie ma "zielonego pojęcia" o pewnych kwestiach, a chce tylko "wbić szpilę". Dla jednych utarty styl życia to kwestia wygody, dla innych to sama przyjemność. Bo przecież pizza, frytki, kolejny batonik i leżenie na kanapie to synonimy szczęścia i relaksu. Tak trudno jest zrozumieć dlaczego dla Ciebie jedzenie warzyw, codzienne treningi o zabójczej 7.00 rano, wczesne pójście spać i zaprzestanie nocnego imprezowania są fajne?


Twoje Życie to Twój Wybór! I tego się trzymaj! To jakie decyzje podejmujesz, co jesz, jak żyjesz, ile ćwiczysz, ile ważysz... to Twoja Sprawa! Nie da się wszystkich uszczęśliwić! Sam musisz wiedzieć co sprawia Ci radość i to robić! Jeżeli jesteś przekonany, że to właśnie TO - DZIAŁAJ!


niedziela, 7 czerwca 2015

Udany weekend - mój niezbędnik na WIOSNĘ i LATO!

Nareszcie jest - piękne SŁOŃCE :) Dobra energia, uśmiech, większa chęć do działania... Cudowna, wakacyjna pogoda towarzyszy Nam przez cały, długi weekend i oby została jak najdłużej^^

Nie potrzeba dalekich wyjazdów i 5-gwiazdowych hoteli, żeby w pełni się zrelaksować. Jak dla mnie wystarczy kocyk lub mój balkon otoczony mnóstwem zieleni! ♥ Mam nadzieję, że Wszyscy po drugiej stronie ekranu odpoczywają tak jak ja i cieszą się tą piękną pogodą. Nie ma sensu siedzieć w domu, na kanapie przed TV, WYCHODZIMY Z DOMU, NA SPACER, NA LEŻAKOWANIE! Pamiętajmy, że dzięki promieniom słońca wytwarzana jest witamina D, a więc nie przesadzajmy z tonami filtrów, 20 minut na słońcu jeszcze nikomu nie zrobiło krzywdy. Przy dłuższym eksponowaniu skóry potrzebny będzie filtr min. 30 (najlepiej mineralny) :)


Każdy z Nas utożsamia miły wypoczynek z jakimiś drobiazgami, czy będą to słuchawki, poduszka, książka, a może ogromny parasol zależy wyłącznie od Nas :)

U Mnie wygląda to tak: 



1. Książka; w tym przypadku "Girl Online", polecam na leniwy dzień, lekka historia, którą szybko się czyta. Książka/gazeta to u mnie obowiązek :) Kiedy tylko mam wolą chwilę nadrabiam zaległości z tytułu "mola książkowego" :)

2. Kapelusz; lekki, słomkowy chroni głowę i twarz przed nadmiernym słońce, no i ładnie wygląda :)

3. Poduszka i koc; typowy zestaw lenia działkowego^^

4. Okulary przeciwsłoneczne; chronią oczy przed promieniowaniem i zapobiegają zmarszczkom. Zawsze stawiam na prosty kształt i nieśmiertelną czerń :)

5. Woda/owoce; kiedy żar leje się z nieba obowiązkowo pamiętaj o piciu wody! Jeżeli nie przepadasz za zwykłą, dodaj miętę lub owoce. Jakaś przekąska? Zdecydowanie truskawki ♥ które czasami zdradzam z arbuzem i domowymi sorbetami.

6. Krem z SPF; na zdj. krem Ziaja 50+, nie przepadam za nim, ale skończył mi się filtr mineralny i z braku laku jest ten :) Na twarz aplikuję mieszankę żelu aloesowego i olejku z pestek malin, który jest naturalnym filtrem. Czaje się także na emulsję mineralną put&rub seria SWEET.

7. Chusteczki nawilżające; świetnie odświeżają, usuwają zabrudzenia i czyszczą dłonie przed posiłkiem. 


Krótka lista niezbędników, dzięki którym weekend zawsze jest udany :)

Pozdrawiam!

czwartek, 4 czerwca 2015

TAG: Szczęśliwa skóra!


Nowy TAG krążący w sieci na temat pielęgnacji cery i doboru kosmetyków :)  
a więc... jakie kosmetyki wybieram, jak wyglądają moje rytuały, co lubię, a czego nie?