piątek, 30 grudnia 2016

TAG: Moja osobowość!


Kochani witam się z Wami po krótkiej świątecznej przerwie :)

Czy zdążyliście już wrócić do "szarej rzeczywistości"?^^ Przyznaję, że ja miałam z tym nie lada problem... nie należałam do tej szczęśliwej grupy osób mających dodatkowe 24 godziny relaksu :) nie wspominając o szczęśliwcach (czyt. studenci i uczniowie^^) Byłam zmuszona szybko się obudzić i już dzień po świętach stawić się w pacy. Przeżyłam... nie obyło się bez mocnej kawy i dużej dawki owoców :)


A jak to wyglądało u Was? :) Już pracujecie, czy jeszcze cieszycie się odpoczynkiem?
 Piszcie także jak spędziliście święta :) Co dobrego jedliście? Mikołaj był w tym roku łaskawy? :)


W wolnej chwili zapraszam Was na bardzo ciekawy TAG, podpatrzony u Mai.

Zachęcam Was do podzielenia się swoimi odpowiedziami w komentarzach :)


sobota, 24 grudnia 2016

Christmas Time!




Kochani z okazji Świąt Bożego Narodzenia chcę Wam życzyć najpiękniejszego czasu spędzonego z najbliższymi, dużo miłości, spokoju i szczęścia. Wykorzystajcie te chwile na zwolnienie, odpoczynek i celebrowanie tych magicznych dni! :)




Ja swój świątecznych poranek rozpoczynam od podziwiania choinki, ciepłej herbatki i domowych pierniczków :)


Cudownych Świąt :*


wtorek, 20 grudnia 2016

Moje świąteczne Must Have!


Czy Wy także macie taką listę TOP rzeczy/rytuałów, które koniecznie MUSICIE zrobić w święta?^^

Mam nadzieję, że tak... bo inaczej pomyślę, że ze mną coś nie tak :)

No cóż... jestem świątecznym freakiem! Już od 1 grudnia wplatam w swój plan dnia kilka małych rytuałów, które stopniowo przybliżają mnie do magicznych trzech dni.


Koniecznie dajcie znać jak to wygląda u Was? Jakie są Wasze świąteczne plany, jak wygląda Wasz relaks? :)

wtorek, 6 grudnia 2016

Niekosmetyczni ulubieńcy listopada! 11/2016


Będzie film, jedzenie, miejsce...

Dla każdego coś dobrego^^

Zapraszam na niekosmetyczne perełki minionego miesiąca. 

I życzę miłego, spokojnego wieczoru pełnego samych fajnych rzeczy, które sprawiają Wam przyjemność :) książka, serial, herbatka, grube skarpety... zrelaksujcie się :) Przecież czas na małe wytchnienie można znaleźć nie tylko w weekend :)

piątek, 2 grudnia 2016

Ulubieńcy kosmetyczni listopada! 11/2016


Kochani przyszedł czas na kosmetyczne podsumowanie listopada!
Tym razem mam dla Was kilka perełek, które zachwyciły mnie w minionym miesiącu :)

Właśnie oficjalnie otworzyłam sezon na wszystko co świąteczne^^ Mam nadzieję, że zdążę nacieszyć się tymi drobiazgami, które tworzą prawdziwą magię! Nie zamierzam rezygnować z banalnych skarpetek z reniferami, świeczek, kubków z mikołajem, aromatycznej, korzennej kawy i światełek oplatających dosłownie każdą wolno stojącą rzecz w moim mieszkaniu :)

Wiem, że niektórym ta aura wychodzi uszami^^ Dla mnie jednak 1 grudnia to już typowy świąteczny START. I jak rezygnuję z większości zbędnych rzeczy w życiu codziennym, tak w okresie Świąt nie umiem i nie chcę tego robić. Pozwólmy ludziom spędzać czas oczekiwania jak im się podoba! Nie oceniajmy! Nie marudźmy :) 

A jak to wygląda u Was? Wyciągacie już zimowe kubeczki, cieszycie się świątecznymi poduchami i nosicie odrobinę obciachowe bożonarodzeniowe sweterki? :)


A teraz ulubieńcy :)

wtorek, 29 listopada 2016

Nowości z iherb!


Witam Was Kochani!

W ostatnich dniach uzupełniłam nieco moje zapasy suplementów!  Jak zawsze z niezawodnego źródła :) iherb

Przy okazji wpadło też coś jeszcze...

wtorek, 22 listopada 2016

Moje niezbędniki na sezon jesienno-zimowy!


Witam Wszystkich! :) 

Czy Wy także czujecie nadchodzącą wiosnę? :) Tak, tak. Wiosnę! Pogoda jest tak piękna, że łatwo się pogubić^^ 

Najwidoczniej słoneczna jesień przypomniała sobie o zmarzniętych, znudzonych ludziach i postanowiła obdarować Nas odrobiną ciepłego słońca. Kocham taką pogodę! Kocham jesień i słoneczną zimę! 

Nadaję do Was z kuchni pochłoniętej zapachem domowego chleba prosto z piekarnika, patrzę przez okno na błękitne niebo i popijam herbatkę z pomarańczą i maliną! Czy może być lepiej? :)

Zdecydowanie okres jesienno-zimowy to mój czas. Mogę wymienić wszystkie upalne dni na dodatkowe chwile pod kocykiem z kubkiem herbaty, czy kakao.

A jak to wygląda u Was? Wolicie jesień/zimę, czy może lato? Celebrujecie długie jesienne wieczory? :)

Ja zdecydowanie celebruję i to na całego. Potrzebuję jedynie kilku niezbędników...

wtorek, 15 listopada 2016

Projekt DENKO! 5/2016


Kolejny nieco przeciągnięty w czasie projekt "puste opakowania"...

Na szczęście z pomocą przyszło luźniejsze popołudnie i tak o to przychodzę do Was z nowym postem pełnym mini recenzji :)


Zapraszam!


piątek, 11 listopada 2016

Ulubieńcy niekosmetyczni września i października! 9,10/2016


Długi weekend... Czas Start! :) Jestem przeeeszczęśliwa! 

Teraz, kiedy pracuję, szczególnie doceniam wolne dni. Pozwalam sobie na dłuższe poranki w łóżku, czytanie, eksperymentowanie w kuchni, delektowanie się pyszną kawą/herbatą i słodkim kakao zawinięta w ciepły koc^^ Takie niby nic, a obecnie to dla mnie prawdziwy luksus :)


Zaparzyłam więc wielki kubek białej herbaty, przygotowałam przekąskę w formie góry mandarynek (czuję święta^^) i zasiadam do komputera. Chwila dla mnie i dla Was^^ 

Fajne rzeczy września i października. Zapraszam :)

JEDZENIE

1. Domowa granola


Czy może być coś lepszego niż połączenie migdałów, masła orzechowego, wiórków kokosowych i chrupiących płatków owsianych? :) Domowa granola to absolutnie mój ostatni faworyt! Dodaję ją do każdego śniadania i z dnia na dzień smakuje mi coraz bardziej^^ Przepis:

wtorek, 8 listopada 2016

Ulubieńcy kosmetyczni października! 10/2016



Witam Was gorąco :) dosłownie! Nadaję z mojej ciepłej kuchni^^ Właśnie robię domową granolę z kokosem ♥ parzę kawę i ogrzewam się słodkim aromatem świeczki waniliowej! Ojjjj.... lubię taką JESIEŃ :)


Mam nadzieję, że i Wy odpoczywacie i ładujecie baterie na kolejny, piękny dzień^^

A teraz czas na ulubieńców kosmetycznych minionego miesiąca. Październik!

Zapraszam :)

piątek, 28 października 2016

Ulubieńcy kosmetyczni września! 9/2016


To już koniec października, a ja publikuję ulubieńców września!^^

Wiem, wiem... mam małe opóźnienie :) Emocje po ślubie i zmianie miejsca zamieszkania powoli opadają. Życie staje się na powrót spokojne. Z moją ukochaną rutyną :) Z kalendarzem w ręku, pełną organizacją! 

Powoli zwalniam, mam czas na  poranny bieg, upieczenie dyniowego ciasta (właśnie się studzi, a w mieszkaniu obłędnie pachnie cynamonem i wanilią ♥) i w końcu chwilę relaksu, oddechu i obijania się^^

Jestem szczęśliwa :) Spokojna! Doceniam to co mam! 

Moja ukochana jesień zadomowiła się na dobre! Chłonę z niej jak najwięcej. Uwielbiam ten czas!

Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą przerwę i przyjmiecie ulubieńców września! Naprawdę fajnych...

Zapraszam :) 

wtorek, 25 października 2016

Zakupy z e-naturalne!


Przepraszam Was za tak długą nieobecność :* 

Przygniotły mnie codzienne sprawy, praca, przygotowania do ślubu i zmiana mieszkania...
Na szczęście wszystko zaczyna się uspokajać :) 

Ślub był dla mnie jednym z najpiękniejszych dni w życiu!^^ Taki jaki sobie wymarzyłam♥ Było naprawdę pięknie i teraz stwierdzam, że mogłabym wychodzić za mąż co tydzień :) 

Mamy także nowe M! Wszystko rozpakowane, już nie żyjemy na walizkach. Hurrrra!^^ 

Powoli odsypiam ostatni weekend i w końcu mogę oddać się celebrowaniu jesieni :) Planuję nowe, dyniowe wypieki i aromatyczne, cięższe zupy na te chłodniejsze dni w roku. Cieszę się porannym bieganiem po parku pełnym liści, nową książką, przeglądaniem sieci w poszukiwaniu inspirujących blogów... no i czekam na święta Bożego Narodzenia! Tak, tak, już się niecierpliwię :)

Mogę spokojnie usiąść, napić się kawy i dla Was napisać :)

Dzisiaj mini zakupy ze strony e-naturalne.pl

czwartek, 6 października 2016

Nowości z Iherb!


Wiem, że ostatnio trochę mnie Tu mniej, ale już spieszę z wyjaśnieniem :P

Wrzesień był bardzo zabiegany, a wizja na kolejne dni wcale się nie zmienia...
Nowa praca, zmiana mieszkania i przygotowania do ślubu pochłonęły znaczną część mojego wolnego czasu, którego i tak mam niewiele^^

Za tydzień będę już szczęśliwą żoną^^ po przeprowadzce, dlatego mam nadzieję, że moja doba odrobinę się "wydłuży", a plan dnia uspokoi :) Trzymajcie kciuki!

Każdej Młodej Parze życzę pokaźniej dawki cierpliwości i siły^^ przydają się. Teraz, kiedy w tym "siedzę" widzę jak wiele pracy potrzeba, aby Ten ważny, wyjątkowy dzień był Nasz w 100%.

W tym całym szale przygotowań udało mi się znaleźć wolną godzinkę i wykorzystać ją właśnie Tutaj^^Zrobiłam zdjęcia, napisałam tekst... przychodzę do Was z ostatnimi zakupami z Iherb.pl. Co znalazłam w paczce?

piątek, 23 września 2016

Wegańskie napoje roślinne! - Alternatywa dla mleka krowiego!


Dieta wegańska to najlepsza decyzja w moim życiu! Żałuję jedynie, że zdecydowałam się na nią tak późno^^ Dała mi ogromny wybór smaków, kolorów i nowych, dotąd nie znanych dla mnie połączeń. 

Coraz lepiej wychodzi mi eksperymentowanie w kuchni i tworzenie wegańskich odpowiedników tradycyjnych posiłków. Nie miałam problemu z odstawieniem mięsa, jajek, czy mleka, większe wyzwanie to znalezienie ich zamienników. 

Na pierwszy ogień poszło mleko, obowiązkowe do kawy i domowego musli. Przez pierwszych kilka miesięcy przetestowałam kilkanaście smaków. Do tej pory odkrywam nowe firmy i analizuję składy. I tak jak lubię smak mleka migdałowego, tak nie każdy taki napój mi odpowiada, a niektóre nawet odrzucają. Ciężka to droga, ale jaka zaskakująca :)

Wybrałam dla Was kilka moich ulubionych roślinnych napojów! Może będziecie mieli ochotę spróbować nowych smaków! Koniecznie dajcie znać jak wrażenia :)

piątek, 16 września 2016

Projekt: Śniadanie!


To zdecydowanie mój ulubiony posiłek^^ 

Litrowy słoik owocowego koktajlu, owsianka z domową granolą, domowy budyń z kaszy jaglanej... I jak? Brzmi obiecująco? :) 

Pyszne, słodkie, koniecznie owocowe śniadanie! Celebruję tą chwilę jak najdłużej, wyciągam z niej wszystko co najlepsze, delektuję się smakiem i powoli popijam herbatkę. Nawet w te dni, kiedy jedną ręką rozczesuję włosy, a drugą maluję rzęsy robię wszystko, żeby wygospodarować 20-30 min na pierwszy posiłek w ciągu dnia. 

Przeważnie wiem co przygotuję, bez godzinnego stania przed otwartą lodówką^^ Jeszcze przed przejściem na weganizm miałam z tym problem. Śniadania były nie lada wyczynem. To mi nie smakuje, tego nie chcę, to jadłam wczoraj i tak w kółko. Niby taki szeroki wybór, a jak się okazuje nie miałam co jeść :) Myślę, że to sprawka mojego "zamknięcia się na smaki" szczególnie owoców, warzyw i zbóż. Przeważnie decydowałam się na jogurt, czekoladowe musli i kawę. O zgrozo! :) Teraz, kiedy sięgam po różnorodne owoce, kasze, domowe musli śniadania są przepyszne i kolorowe. Odczuwam smaki! Nie boję się jedzenia! Jem do syta! Zawsze tego chciałam i ma!

A jak to wygląda u Was? Co najczęściej jecie na śniadania? Wiecie na co macie ochotę, czy wręcz przeciwnie nie macie pomysłu na posiłek? :)

Dla wszystkich niezdecydowanych przychodzę z nową serią na blogu: Projekt: Śniadanie!

Mam dla Was kilka pomysłów na zdrowe, pożywne, wegańskie śniadania! 

Ostatnio przeważają te w wersji jesiennej! Moje ulubione połączenia.
Zapraszam :)

piątek, 9 września 2016

Powrót do biegania! Mój plan treningowy!


Powroty bywają trudne! 


Szczególnie, kiedy ktoś miał tak długą przerwę... Moja liczyła ponad 10 miesięcy. W tym czasie nie przebiegłam nawet 5 m. Moja aktywność fizyczna była godna pożałowania^^

Po wypadku dochodziłam do siebie pół roku. Moja noga odmawiała mi posłuszeństwa i nie pozwalała na zbytnie fanaberie. Z dnia na dzień było jednak coraz lepiej i stopniowo z wielką radością wróciłam do sportu. Nie wyobrażam sobie całodniowego leżenia na kanapie i gapienia się w TV. To nie dla mnie. Czasami jak każdy potrzebuję poleniuchować, ale aktywność fizyczna to dla mnie priorytet. Długo szukałam TEJ jedynej, idealnej dyscypliny. Znalazłam! :)

Dobrze wiecie, że moim sercem zawładnęła joga i bieganie.


wtorek, 6 września 2016

Ulubieńcy niekosmetyczni sierpnia! 8/2016


Cześć :) Mam nadzieję, że zdążyliście już oswoić się z początkiem września^^


Ja bardzo go polubiłam. Ok! Mamy za sobą dość pochmurne, szare dni, które dla niektórych mogły być prawdziwym przekleństwem. Dla mnie... były wytchnieniem, oddechem, przecinkiem. Lżej mi się biega, spaceruje jakoś tak inaczej, herbata lepiej smakuje, książki wydają się ciekawsze, a piżama staje się ulubionym wieczornym outfitem^^ 

Zdążyłam już poeksperymentować w kuchni! W roli głównej dynia, cukinia, figi i śliwki, bez których poranna owsianka nie smakuje już tak dobrze^^

Mam nadzieję, że podobnie jak sierpień, ten miesiąc pozwoli mi odkryć nowe smaki, ciekawe filmy i wciągające seriale w sam raz na długie, jesienne wieczory!


1. Chrup topinambur bije rekordy popularności :) Mnie też porwała ta fala :) Muszę przyznać, że pysznie smakuje i naprawdę przypomina klasyczne chipsy. Świetna przekąska o bardzo dobrym składzie. Szkoda tylko, że ma tak małą pojemność. Cena to ok. 5 zł.

piątek, 2 września 2016

Ulubieńcy kosmetyczni sierpnia! 8/2016


Witam gorąco :)

Wrzesień przywitał Nas pięknym słońcem i iście wakacyjną pogodą^^ oby już taki pozostał. Kolorowa, złota jesień to moja ulubiona pora roku! Przynosi mi mnóstwo pomysłów, inspiruje, daje wytchnienie i swego rodzaju głębszy oddech. 

Poranny bieg, spacer w lesie, czy wyjście do parku stają się o wiele przyjemniejsze. Nie męczą mnie upały i nie muszę przedzierać się przez metrowe zaspy śniegu^^ Powietrze staje się bardziej czyste, rześkie. Piję gorącą kawę i podziwiam ten piękny krajobraz. 

Owszem dni stają się coraz krótsze i słońca jest coraz mniej, ale to także ma swój urok^^ Osobiście uwielbiam długie, jesienne wieczory i nawet deszcz nie popsuje mi humoru :) Uzupełniam swoją biblioteczkę, sięgam po ciekawe smaki herbat i rozgląda się za nowymi zapachami świec. Znajduję czas na domowe spa, wskakuję w miękki szlafrok i grube skarpety :) Chętnie spędzam czas w kuchni przygotowując moje ulubione dyniowe ciasteczka z czekoladą, czy warzywne leczo na obiad. Jesień zdecydowanie ma swój niepowtarzalny urok!

Nawet kwestia garderoby staje się ciekawsza i zachęca do miksowania różnych elementów. Znacznie lepiej czuję się ubrana warstwowo (koszulka, sweter, płaszcz + szalik) niż, kiedy sięgam po top i szorty. Zdecydowanie jestem miłośniczką minimalizmu nie tylko w formie, ale także i w kolorze. Bordowy, biały, czarny i karmelowy to moja paleta :) Wypisz, wymaluj JESIEŃ :) Śliwkowy, gruby sweter z widocznym splotem! Widzicie go? Prawda, że piękny? :) A ciemne kolory na paznokciach? Jak dla mnie prezentują się o niebo lepiej od dających po oczach neonów^^

 Cieszę się na ten czas!

Ale nie wypada zaczynać nowego, bez zakończenia starego :) 

Żegnam sierpień kosmetykami, które ostatnio skradły moje serce. Zapraszam!




wtorek, 30 sierpnia 2016

Projekt DENKO! 4/2016 + suplementy


Tym razem będzie mniej śmieci :)

Rozwiązanie częstszego publikowania krótkich, kosmetycznych recenzji uchroni mnie przed górą pustych opakowań wypadających z wielkiego kosza pięknie zdobiącego moją sypialnię^^ 

Spokojnie mogę pozbyć się zużytych kosmetyków i gromadzić kolejną stertę^^

Dzisiaj oprócz produktów pielęgnacyjnych pokażę Wam także suplementy i wspomnę o nich dwa słowa :) 

Zapraszam :)


wtorek, 23 sierpnia 2016

Czarne mydło NACOMI, jako peeling enzymatyczny!


Gęsta, klejąca, glutowata maź! Brzmi zachęcająco?^^ 

Hmmm... chyba jednak podziękuję :) Do pewnego czasu broniłam się przed zakupem tego kosmetyku. Pomimo wielu pozytywnych opinii, bezpiecznie pozostawałam przy moim ulubionym peelingu z owoców tropikalnych. Sprawdzał się, nie podrażniał, rozjaśniał... po co zmieniać coś co nam służy? Jak dobrze, że jednak sięgnęłam po ten tajemniczy, ciemny pojemniczek. Miła odmiana od znanych kosmetyków, która absolutnie zasługuje na osobną recenzję.



piątek, 19 sierpnia 2016

Poszukiwany! Naturalny krem do twarzy na dzień!


Niestety lato wielkimi krokami zbliża się ku końcowi... i choć w tym roku niespecjalnie poczułam wakacyjny klimat^^ ogromnie cieszę się na nadchodzącą jesień! Oby była kolorowa i słoneczna. Taką kocham! Ciepłą, nastrojową, wyciszającą, pełną uroku! Czekacie na ten moment? Bo ja TAK :)

Przyszedł czas na sezonowy przegląd szafy i wymianę podstawowych kosmetyków pielęgnacyjnych. Zawsze zabieram się za te czynności odrobinę wcześniej, żeby nie obudzić się z "palcem w nocniku" ^^ Powoli rozglądam się za ciepłymi swetrami i zaczynam poszukiwania nowego kremu do twarzy na dzień. Latem nie rozstaję się z filtrem, w tym roku na wielkie oklaski zasłużyła emulsja 100% Pure, ale wraz z przyjściem jesieni i zimy zamieniam go na nawilżający kosmetyk, który nie obciąży i nie zapcha mojej mieszanej cery (a o taki, jak wiadomo nie łatwo). 

Krem, na którego poluję ma być naturalny, wegański, nietestowany na zwierzętach i najlepiej z tak znanymi dzisiaj skrótami eko, bio :)  Po przejrzeniu mnóstwa stron www i wstępnej selekcji wybrałam kilka interesujących mnie produktów. Słyszeliście o tych kosmetykach? Ktoś stosował? Dajcie znać :) 

wtorek, 16 sierpnia 2016

Darsonval - ratunek dla cery problematycznej?


Słyszeliście o tym urządzeniu? A może ktoś miał już przyjemność go stosować? Piszcie w komentarzach :)

Ja bardzo długo zastanawiałam się, czy aby na pewno warto go kupić. Czytałam i przeglądałam blogi. Darsonval zbierał same pozytywne opinie. Z pewnością jest to urządzenie, które będzie z Wami przez długi czas i pomoże w wielu problemach nie tylko skórnych, ale także włosowych :) Jednorazowy wydatek rzędu 100 zł (allegro) to naprawdę dobra inwestycja. Możecie mieć mały gabinet kosmetyczny w swoim domu^^ A zatem do rzeczy....


piątek, 12 sierpnia 2016

Korzeń MACA - superfoods!


O SuperFoods słyszał chyba każdy^^ 

Jedni włączają je do swojej diety i traktują jak "świętego Grala", drudzy są bardziej sceptyczni :) 

Po pierwsze są drogie, po drugie czy, aby na pewno są tak skutecznie, "nie widzę żadnych efektów", no i po trzecie, kiedyś ich nie spożywano, a ludzie jakoś żyli!
 

Racja. Ich popularność w ostatnim czasie ogromnie wzrosła. Jagody goji, spirulina, młody jęczmień, chrolella, nasiona konopi, chia... wszystkie po brzegi napakowane składnikami odżywczymi, witaminami, minerałami, proteinami, chlorofilem i antyoksydantami. Korzystnie wpływają na zdrowie, oczyszczają organizm, alkalizują, poprawiają kondycje i wydolność. Po takich zapewnieniach, chyba warto sięgnąć po któryś z nich^^  Pokarmy bogatsze w składniki odżywcze są nieco droższe niż tradycyjna żywność. Jak zawsze za jakość trzeba zapłacić. Bardzo często superfoods należy przyjmować regularnie, przez dłużysz czas, aby zobaczyć pierwsze efekty - zatem polecam cierpliwość :) No i najważniejszy argument: kiedyś ludzie ich nie jedli... owszem, nie jedli, ponieważ nikt ich nie potrzebował. Żywność była naturalna, zdrowsza, pozbawiona zanieczyszczeń i  pestycydów. Teraz wygląda to trochę inaczej.

Kiedyś też byłam sceptyczna i świadomie unikałam Super Żywności :) Przecież kasza jaglana, gryczana, rośliny strączkowe, czy np. pokrzywa to też źródła cennych witamin i minerałów. Po co więc szukać dalej?  :) Postanowiłam jednak nieco więcej poczytać, poszukać... Kluczem okazało się dokładne określenie swoich potrzeb i trafny wybór określonego superfoods.

Oczywiście nie ma nic złego w korzystaniu z dobroci wszystkich cennych pokarmów^^ ale jeżeli nie chcecie wydawać zbyt dużo pieniędzy, a przy tym zobaczyć satysfakcjonujące efekty musicie dokładnie poznać swój organizm i  możliwe niedobory, a następnie uzupełnić je za pomocą szerokiej gamy superfoods. 

Chcę jeszcze zaznaczyć, że nie wszystkie superfoods są sobie równe! Dlatego też zachęcam do kupowania ilościowo mniejszych, a jakościowo lepszych super produktów! Lepiej wybrać jedną, dwie sztuki żywności ze znanego, dobrego źródła niż przyjmować tysiące proszków/tabletek za zadziwiająco niską cenę. Jednym z przykładów może być spirulina, która pochodząca z nieznanego, możliwie zanieczyszczonego źródła przyniesie więcej szkód niż korzyści! 

wtorek, 9 sierpnia 2016

FOOD BOOK wegański #10


Jak zatrzymać smaki lata? Najlepiej w zamrażarce :) 

Teraz wiem, że opłaciło się dźwiganie pełnych toreb sezonowych owoców i regularne odwiedzanie pobliskich targów^^ 

Uwielbiam świeże jagody, truskawki i maliny, ale nie pogardzę też tymi zamrożonymi na kamień :) 

Ile radości sprawia smakowanie lata w środku jesieni! Wyciągasz torebkę pachnących owoców, wrzucasz do blendera, dodajesz garść szpinaku, dolewasz mleka kokosowego i ciszysz się słodkim litrem porannego smoothie :) Pycha!


1. Codziennie zaczynam dzień ciepłą wodą z połówki cytryny, później czas na śniadanie. Tego dnia miałam ochotę na soczyste owoce. Wybrałam arbuza i melona. Mniam! :)


piątek, 5 sierpnia 2016

Niekosmetyczni ulubieńcy lipca! 7/2016


Lipiec naprawdę był super! :)  

Ważne wydarzenie, silne przeżycia, piękne miejsca... absolutnie jest co wspominać^^ Jestem szczęśliwa za każdy obrazek, który pozostawił w mojej pamięci!

Nie zabrakło pysznego jedzenia, wzruszającego filmu i bardzo przydatnej, ułatwiającej życie aplikacji :)

Zacznijmy zatem od początku...

1. Smoothie bowl to ostatnio moje ulubione śniadanie. Ogromny wybór sezonowych owoców tylko zachęca do jedzenia :) Deser na śniadanie? Czemu nie :) Miksuję mrożone banany (w ten sposób uzyskuję gęstszą konsystencję), szpinak i owoce jagodowe (maliny, jagody, jeżyny, truskawki, borówki). Uwielbiam! Idealny posiłek na lato!


wtorek, 2 sierpnia 2016

Ulubieńcy kosmetyczni lipca! 7/2016


Witam Wszystkich w Nowym, Pięknym Miesiącu :) SIERPNIU!

Jak ten czas szybko leci! Mam wrażenie, że kilka dni temu dzieliłam się z Wami ulubieńcami czerwca, a tu już ostatni miesiąc wakacji...brzmi strasznie! Prawda?^^

Co nam pozostaje? Chyba pogodzić się z zaistniałą sytuacją^^ Maksymalnie wykorzystać te ciepłe dni. Korzystać ze słońca. Spacerować. Wylegiwać się na trawie. Jeść domowe lody. Odkrywać. Czuć. Żyć. I cieszyć się latem! Przecież trwa tak krótko. 

Ja zamierzam czerpać z tych ostatnich dni wolności :) Ładuję baterie na kolejny szalony miesiąc. Wiele zmian przede mną. Ślub, nowy dom i praca... będę potrzebowała pokaźnych zasobów energii :)

Dużo, dużo uśmiechu i pozytywnego myślenia! Dla mnie i dla Was :)

Na miłe zakończenie minionego miesiąca, zapraszam na ulubieńców lipca!


piątek, 29 lipca 2016

Bezolejowa emulsja z zieloną herbatą SPF 30!


Znalezienie idealnego kremu z filtrem to nie lada wyzwanie!^^ 
A na ogół wymagania są naprawdę wysokie: 
- ma dobrze chronić
- nie bielić
- nie powodować nadmiernego błyszczenia
- nie zapychać
- dobrze byłoby, aby też był idealną bazą pod makijaż^^

Wysoko postawiona poprzeczka :) Owszem! Producenci zapewniają Nas, że TEN konkretny kosmetyk spełnia wszystkie powyższe punkty, ale dobrze wiecie, że to co napisane na opakowaniu nie zawsze ma cokolwiek wspólnego z rzeczywistością. Niby wybieramy produkt do cery tłustej, trądzikowej, a po kilku dniach zaczynamy walczyć z podskórnymi gulami! Hmmm... Skądś to znam^^

W zeszłe wakacje stosowałam kremu z SPF 50 Put&Rub seria SWEET. Był ok, nie zapychał, bardzo dobrze chronił, nie uczulał i przy umiejętnej technice nakładania nie bielił. Było jednak jakieś "ale". Czasami miałam trudności z jego dokładnym roztarciem, co skutkowało białymi plamami, najczęściej w takich rejonami twarzy, jak przy uszach, nosie i skroniach. Postanowiłam się jednak nie poddawać i podjąć z nim walkę^^ i pewnie gdybym nie znalazła gwiazdy dzisiejszego wpisu, kupiłabym go ponownie. 

Babska ciekawość jedna zwyciężyła i zaczęłam przeglądać sklepy z ekologicznymi kosmetykami. Tak natknęłam się na Bezolejową Emulsję z SPF  100% Pure.


wtorek, 26 lipca 2016

Co zabieram ze sobą na krótki wyjazd? Zawartość mojej kosmetyczki!


Krótki weekendowy wyjazd rządzi się swoimi prawami^^ Zabieramy mniej ubrań, ograniczamy kosmetyki do minimum, rezygnujemy z niepotrzebnego nadbagażu... 

Jeszcze kilka lat temu mój 2,3-dniowy urlop równał  się walizką na kółkach i kosmetyczką wielkości XXL :) Ten balsam na 100% będzie potrzebny, ten złoty cień też, 4 różowa pomadka to must have, nie wspominając o różnych kremach do stóp, dłoni i szorstkich kolan^^

Filozofia minimalizmu jest mi bliska od baaardzoooo dawna, niestety nie w przypadku kosmetyków i makijażu^^ Tak jak byłam powściągliwa w jednej kwestii, tak w tej u mnie kulejącej nie mogłam się zdecydować na JEDEN produkt, tylko z obawy "może się przyda" zabierałam kolejne sztuki. 

Na szczęście minimalizm opanował także moją łazienkę i make up :) Chcę tylko zaznaczyć, że nie jestem freakiem w tej dziedzinie :P nie liczę posiadanych produktów i nie zmuszam się do wyrzucania kolejnych rzeczy. Mój minimalizm jest MÓJ! Zgodny z osobistymi potrzebami i wymaganiami. I chyba tak powinno być :)

Dlatego, że niedawno byłam na krótkim, kilkudniowym wyjeździe, wykorzystam ten moment i podzielę się z Wami zawartością mojej urlopowej kosmetyczki^^

Jest Tu ktoś, kto czeka na jakiś trip? :) Mam nadzieję, że ten post Wam się przyda :)


piątek, 22 lipca 2016

Projekt DENKO! 3/2016


Witam się z Wami po krótkiej przerwie! 


Ten kto śledzi mnie na IG wie, że ostatnio wybrałam się do Paryża^^ początkowo tylko na weekend... który z dnia na dzień stopniowo się wydłużał^^ 

Przyznaję, że wieści o zamachu w Nicei tak bardzo mnie zaskoczyły i wystraszyły, że w ostatniej chwili miałam zrezygnować z wyjazdu. Opanowałam jednak strach i po krótkim momencie zastanowienia powróciła zimna krew. Siedziałam w samolocie^^ 

Nawet przez chwilę nie pożałowałam swojej decyzji :) Paryż mnie zachwycił♥ Piękne, magiczne, kolorowe miasto! Zachwycająca wieża Eiffla, bajkowy Disneyland, tłoczne Pola Elizejskie, czy ogromna katedra Noter dame wywarły naprawdę ogromne wrażenie, ale to właśnie w licznych, przytulnych kawiarniach poczułam TEN klimat :) Oczywiście zabytki są ważne, ale bez momentu wyciszenia i skupienia nie potrafię "poczuć" i poznać miejsca, które odwiedzam. Poranna kawa wypijana w rytmie slow w towarzystwie rodowitych Francuzów, z promykami słońca na twarzy i ruchomym obrazem miasta przed oczami sprawiła, że chłonęłam paryską atmosferę jak gąbka :) I z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że mała czarna w mieście zakochanych rzeczywiście jest jakaś wyjątkowa, inna, pyszna^^
 
Zdecydowanie odpoczęłam! Uczciłam obronę pracy dyplomowej i oderwałam się od codziennych obowiązków. Przedłużony weekend był strzałem w 10 :) 

Po tej krótkiej przerwie wracam do Was z nowym postem - DENKO kosmetyczne, czyli mini recenzje pustych opakowań. Zapraszam :) 

 

wtorek, 12 lipca 2016

Jeszcze więcej letnich smaków - FOOD BOOK wegański #9


Roślinna dieta, w dużej części na surowo? :) Nic prostszego, szczególnie latem! Teraz, kiedy mamy do dyspozycji ogromny wybór świeżych, sezonowych owoców sprawa wygląda naprawdę PROSTO :) 

Szybki, letni obiad na ostatnią chwilę? Garść bobu, kasza jaglana i świeża pietruszka! Wybitne połączenie smaków! Koniecznie spróbujcie :)


Poniżej więcej prostych, pysznych wakacyjnych dań. Bez długiego stania przy kuchni (szczególnie niewskazane przy obecnych tropikach^^) 

piątek, 8 lipca 2016

Niekosmetyczni ulubieńcy czerwca! 6/2016



Miniony miesiąc okazał się dość owocnym czasem :) 

Mogę odhaczyć wizytę w kinie, ciekawe książki i godną polecenia restaurację z wegańskimi opcjami^^

Mam nadzieję, że reszta wakacji przyniesie znacznie więcej life'stylowych perełek :)




1. Świeże daktyle, Złota Palma to moje odkrycie czerwca! Strasznie żałuję, że nie sięgnęłam po nie znacznie wcześniej.... Są tak pyszne, że nie ma mowy, abym zakończyła konsumpcję po kilku sztukach^^ Spokojnie zjadam ponad 10 :) Naturalne, zdrowie, słodkie krówki! Czego chcieć więcej? :)

wtorek, 5 lipca 2016

Ulubieńcy kosmetyczni czerwca! 6/2016


Chyba najwyższy czas przedstawić kosmetyczne perełki czerwca! :) 

Nie mogę uwierzyć, że pierwszy miesiąc lata już za Nami ;/ Od najmłodszych lat czerwiec to jeden z moich ukochanych okresów w roku (przyznaję, że urodziny mają w tym wyborze decydujący głos^^), dlatego zawsze z lekkim smutkiem żegnam te minione 30 dni. 

A jak to wygląda u Was? Który z letnich miesiąc jest waszym ulubionym? :)


Ulubieńcy kosmetyczni czerwca! Zapraszam do lektury^^


piątek, 1 lipca 2016

Pielęgnacja, a stan cery - cz. 2!


Witam! :) Przyszedł czas na kontynuację jednego z ostatnich postów KLIK

Pora na sporą dawkę naturalnych kosmetyków :) 

W ostatnim czasie moja pielęgnacja cery uległa małym modyfikacjom. Pozbyłam się kilku kosmetyków i kupiłam nowe, kluczowe produkty, które stanowią bazę mojego codziennego mini SPA :) 

Zmieniłam swój plan dbania o skórę z bardzo prostego powodu.... - absolutnie nic jej nie pomagało, a wręcz przeszkadzało w dojściu do równowagi. Zbyt duża ilość nawilżaczy i olejków przynosiła obciążenie, a przy tym zero gładkości i "oddechu". Teraz kiedy temperatury przekraczają 30°C nie wyobrażam sobie aplikowania olejków na dzień, czy nakładania kilu warstw makijażu. Staram się ograniczyć go do 1-2 x tydzień. Make up jest bardzo naturalny, powiedziałabym, że nawet go nie widać (jedna cienka warstwa podkładu mineralnego i tyle). Wiem, że niedoskonałości przebijają, ale jakoś mi to nie przeszkadza^^ Zauważyłam, że przy ograniczeniu kosmetyków kolorowych i bardzo prostej pielęgnacji cera sama zaczyna się regenerować. Nie warto jej przeszkadzać. Czasami jesteśmy zbyt nadgorliwi :) Cały czas dążę do całkowitego wyeliminowania podkładów i pudrów, ale wiem, że to bardzo długa i ciężka droga :)

Dajcie znać, czy Wy także rezygnujecie z makijażu w okresie letnim? A może niczego nie zmieniacie? :)


wtorek, 28 czerwca 2016

Projekt DENKO - WEGAŃSKI, SPOŻYWCZY 3/2016!


Kolejne puste opakowania zapowiadają nic innego jak nową porcję mini spożywczych recenzji^^
 W przeciągu kilku miesięcy udało mi uzbierać trochę "śmieci"  (to tylko mały urywek tego co zjadałam^^ pamiętajcie). 


piątek, 24 czerwca 2016

FOOD BOOK wegański #8

Jagody, maliny, truskawki, świeży koperek, bób... łupy moich wycieczek na targ :) Nie wiem, czy też tak macie, ale osobiście czerpię mnóstwo przyjemności z takich zakupów. Doceniam możliwość kupowania świeżych, pozbawionych perfekcyjnego wyglądu owoców i warzyw, które pachną i wyglądają jak żywność^^ Czy Was także przerażają idealne jabłka w supermarketach? Błyszczące, w pięknym czerwonym kolorze! Zdecydowanie nie zachęcają  do zakupu. Wolę pójść do okolicznego sadownika po małe jabłuszka, albo kupić polskie, soczyste truskawki, a nie te o niebotycznych rozmiarach zupełnie pozbawione smaku.

Dajcie znać, czy także robicie warzywno-owocowe zakupy na pobliskich targach lub u znajomych rolników :)


Zatem co ostatnio jadłam? :) Kilka posiłków z ostatnich dni :)


wtorek, 21 czerwca 2016

Wyniki badań, Dieta, Suplementacja, a stan cery - cz. 1!



Witam! :) Do przygotowania tego wpisu potrzebowałam więcej czasu niż dotychczas....Udało mi się jednak zebrać wszystkie potrzebne informacje i podzielić się z Wami moją krótką historią, albo jak kto woli analizą stanu zdrowia :) 

TUTAJ zamieściłam listę niezbędnych badań, które powinna wykonać osoba borykająca się z trądzikiem. Jak widać za stan naszej cery nie odpowiadają tylko i wyłącznie hormony, ale także żołądek, czy kondycja jelit.

Jak wiemy na przeprowadzenie wszystkich badań potrzeba czasu :) Nie chciałam fragmentarycznie przedstawiać Wam nowych wyników, które z pewnością zaginęłyby w gąszczu innych postów. Postanowiłam wszystko skompletować i skrupulatnie opisać swoje refleksje.

Dlatego też dzisiaj przyszła pora na: listę badań, wyniki, stan zdrowia, żywienie i suplementację, a w kolejnym wpisie przedstawię moje pielęgnacyjne plany i kosmetyki, których używam.

Mam nadzieję, że informacje zawarte w tym wpisie pomogą choćby jednej osobie!^^

Zapraszam do lektury! :)

wtorek, 14 czerwca 2016

TRIKENOL w codziennej pielęgnacji cery trądzikowej!


Ten skutecznie działający kompleks substancji aktywnych to mieszanka koncentratu manuka, ekstraktu z wierzby oraz kwasu salicylowego.

Koncentrat manuka wykazuje działanie antybakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwtrądzikowe i przeciwzapalne.

Ekstrakt z wierzby to bogactwo polifenoli i flawonoidów, które posiadają właściwości ściągające, przeciwzapalne, antybakteryjne, nawilżające oraz zapobiegające tworzeniu się zaskórników.

Kwas salicylowy działa złuszczająco i przeciwzapalnie, odblokowuje pory, redukuje zaskórniki i zapobiega nowym stanom zapalnym.


piątek, 10 czerwca 2016

Co sądzę o GLUTENIE?


"Moda" na diety bezglutenowe trwa w najlepsze. Hasła typu "gluten free", czy "bez glutenu" nie są już jedynie zarezerwowane dla żywności, ale także dla kosmetyków. Rozumiem podobne oznaczenia na chlebie, ale na puszce przecieru pomidorowego albo kremu do stóp?^^  Nie przesadzę jak powiem, że stał się największym wrogiem ogromnej części ludności. Programy śniadaniowe, celebryci, reklamy, blogi, a teraz nawet diety piłkarzy... wszystko w temacie "STOP DLA GLUTENU".


wtorek, 7 czerwca 2016

Niekosmetyczni ulubieńcy maja! - wegańskie pyszności! 5/2016


Witam Was goooorąco^^ U mnie prawdziwe lato :) Domowe lody bananowe i świeże truskawki to już obowiązkowy punkt dnia! Jeżeli teraz jest tak ciepło, to nawet boję się myśleć co niesie ze sobą lipiec i sierpień :) Miejmy nadzieję, że pogoda będzie iście wakacyjna, przyjemnie ciepła, bez zwalających  z nóg upałów :)

W dzisiejszym podsumowaniu minionego miesiąca rządzi... JEDZENIE! Tylko i wyłącznie :) Niestety pomimo  kilku obejrzanych filmów i przeczytanych książek nie mam Wam nic do polecenia ;/ Były po prostu przeciętne. Nie odwiedziłam też żadnego super miejsca i nie wyhaczyłam niezbędnych dodatków^^ Oby czerwiec był łaskawszy...

Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Wegańskie jedzenie górą :)

piątek, 3 czerwca 2016

Ulubieńcy kosmetyczni maja! 5/2016


Cieszę się CZERWCEM jak małe dziecko! 

Sezon na truskawki i inne wakacyjne owoce rozpoczęty! W tym miesiącu czeka mnie wyjazd do Krakowa i wybór tortu weselnego! Zakończyłam też ostatnią sesję na uczelni! Wiem, że większość studentów czas egzaminów ma dopiero przed sobą, dlatego życzę dużo siły^^ Dacie radę!!! :) Pierwszy raz udało mi się uporać z zaliczeniami tak szybko. Teraz mniej przyjemna część - kończę pracę magisterską i spróbuję się obronić :) Czerwiec to także moje urodziny, więc cieszę się jeszcze bardziej! 

Miejmy nadzieję, że iście wiosenno-letnia pogoda zostanie z Nami na stałe. Trzymajmy kciuki! 

Tradycyjne na zakończenie miesiąca przychodzę do Was z kosmetycznym podsumowaniem! Jakie produkty zauroczyły mnie w maju?



wtorek, 31 maja 2016

Nowości kosmetyczne - olejek do demakijażu Resibo i mydło węglowe!


Tak jak kiedyś z otwartymi ramionami witałam nowe kosmetyki i uwielbiałam wszelkiego rodzaju testowanie, tak teraz z wielkim dystansem podchodzę do wszystkich "ochów i achów" ^^ Przestałam wierzyć w cudowną moc preparatów, które diametralnie zmieniają wygląd cery. Ufam delikatnemu złuszczeniu i solidnemu nawilżeniu, natomiast hasła w stylu "100% zredukowanych przebarwień" wkładam między bajki^^ 

Ciężko mi jest zmienić swoje podejście i przekonać się do czegoś nowego. Boję się zapchania, przesuszenia, podrażnienia i wszelkich innych niespodzianek. Do zakupu olejku podchodziłam wiele razy :) z mydłem było trochę prościej :) Na szczęście nie zawiodłam się!

Przedstawiam Wam  dwie najnowsze perełki, które absolutnie mnie zachwyciły :)


piątek, 27 maja 2016

FOOD BOOK wegański #7


Cześć Wszystkim! :)

Mam nadzieję, że piękna, słoneczna pogoda rozpieszcza również Was^^ 

Aż trudno usiedzieć w domu, kiedy za oknem tyle zieleni i błękitne niebo, dlatego....z laptopem i książką pod pachą przenoszę się na balkon - mogę cieszyć oczy, słuchać śpiewu ptaków, czuć zapach kwiatów i wpatrywać się w niebo! Powiedzcie, że Wy także zgadujecie jaki kształt ma chmura :) To od dzieciństwa moja najbardziej relaksująca forma spędzania czasu na zewnątrz^^

Skoro mamy tak letnią aurę na moim talerzu jeszcze więcej kolorów! :)

Zapraszam na kolejny Food Book :)

wtorek, 24 maja 2016

Ulubione śniadania! Co zamiast tradycyjnej owsianki?


Ciepłe dania na dobry początek dnia to nie tylko jeden z przywilejów jesieni i zimy^^ zdecydowanie wolę rozgrzewające połączenia, które nie tylko sycą, ale także dają mi ogromną satysfakcję z jedzenia :) Wiosna i lato nie stanowią wyjątku^^ 

Śniadanie na ciepło to zawsze niezawodna, tradycyjna owsianka! Och!! Tyle pyszności w takiej prostocie składników :) I chodź pałam do niej wielką miłością czasami zdarza mi się zdradzić ją z innymi śniadaniowymi pomysłami!

Kombinacji może być wiele. Wszystko zależy od tego co lubicie :)

Jeżeli nie przepadacie za smakiem płatków owsianych i chcecie urozmaicić swoją śniadaniową "bazę" zapraszam do lektury! :)



piątek, 20 maja 2016

Projekt DENKO! 2/2016


 Cześć Wszystkim :)

Poprzedni post poświęciłam moim małym zakupom^^ dlatego dla zachowania równowagi dzisiaj... dużo pustych opakowań! PROJEKT DENKO! Zużyte kosmetyki do twarzy, ciała i włosów w mini recenzjach. Czytamy i poznajemy :)


wtorek, 17 maja 2016

Co nowego? - mini zakupy kosmetyczne!


Też tak macie, że gdy zaczyna kończyć się płyn micelarny, to także w magiczny sposób znika tonik, żel pod prysznic i maseczka do twarzy? :)

Mam to "szczęście", że zawsze żegna się z podstawowymi kosmetykami w tym samym czasie^^

Tym razem także! Zmuszona byłam do uzupełnienia swoich dość dużych braków^^

I tak do mojego wirtualnego koszyka trafiło kilka produktów...



piątek, 13 maja 2016

Moje sposoby na obudzenie po zimie!


Zimny, deszczowy czas już za Nami (oby^^) Pora przyjąć ciepłe i słoneczne miesiące :) Jupiii^^ 

Mam wrażenie, że wiosna i lato to najbardziej wyczekiwane pory roku... i w mojej rodzinie i wśród znajomych. Każdy czeka na odrobinę słońca, kwitnące drzewa, dłuższe dni i pierwsze sztuki naszych polskich owoców! Chyba nie ma niczego piękniejszego niż poranek na świeżym powietrzu z domowych koktajlem, pełnym słodkich truskawek!

Tak jak pragniemy wiosny i lata, tak czasami nasze ciała i zachowanie w ogóle tego nie zdradzają. Jesień i zima zostawiają dość niemiłą pamiątkę.  Nasza skóra przypomina szary papier, włosy są jakieś bez życia, jesteśmy senni, znużeni, a tu i tam zauważamy nadprogramowe kilogramy^^ 

Ale wiecie co? Wszystko da się naprawić :) Kiedy tylko nadchodzi maj wprowadzam w życie kilka trików pobudzających ciało i umysł do pełni życia :)


wtorek, 10 maja 2016

Zabiegi kosmetyczne, których nie lubię.....



.... a jednak zawsze przeznaczam na nie swój wolny czas^^ 


Przyznaję, że trochę się zmuszam... do niektórych częściej, do innych wyłącznie sporadycznie :) Co mnie przekonuje? Jestem KOBIETĄ :) To chyba najlepszy argument :) 

Jeżeli są tu Czytelniczki, które z radością poddają się wszystkim pielęgnacyjnym rytuałom to piszcie śmiało:) Jestem zdania, że jednak znaczna część świata Kobiet nie do końca lubi zabiegi dedykowane płci pięknej i po cichu zazdrości mężczyznom ich lekko "szorstkiej" troski o swoje ciało. Szybki prysznic, góra 5-10 minut i są gotowi do wyjścia :) Brzmi obiecująco :)

I chociaż wyznaję zasadę, że nie ma sensu marnować czasu na coś co nie sprawia mi przyjemności i według mnie jest zbędne, moja natura wygrywa i rutynowo wykonuję plan beauty krok po kroczku^^ Trochę motywacji i po krzyku :) 

Mam mocną TOP 4 w kategorii "NIE LUBIĘ" :) Z czego najczęściej rezygnuję, a co mnie przy sobie trzyma? Zapraszam do dalszego czytania :)



piątek, 6 maja 2016

Ulubieńcy niekosmetyczni kwietnia! 4/2016



Tym razem będzie bardzo skromnie^^ Trochę jedzenia i kultury :) 

Przyznaję, że kwiecień przeleciał mi przez palce. Dużo nauki, praca magisterska, projekty...i tak zanim się obejrzałam była już majówka. Studencka presja mnie nie opuszcza, w końcu zbliżamy się do sesji;/  mam jednak nadzieję, że piękna pogoda umili mi godziny przy książce^^ Nauka na balkonie przy pysznej herbatce wydaje się 100 razy przyjemniejszą opcją niż siedzenie w czterech ścianach. Studenci NIE ZAŁAMUJEMY SIĘ :) Sesja minie i przyjdą wakacje! Po obronie będę mogła spokojnie odetchnąć^^ a tym czasem wracam do rzeczywistości :) Z minionego miesiąca wydobyłam kilka godnych uwagi perełek :)




1. Mleko kokosowe i migdałowe Joya, Lidl, ok. 9 zł - nie wiem, które lubię bardziej :) Owsianka na mleku kokosowym to prawdziwy mistrz! A kawa z mlekiem migdałowym to istna symbioza :) Zazwyczaj kupuję mleko ryżowe, ale lubię poeksperymentować, tym bardziej, gdy skład jest tak dobry, a mleko nie zawiera cukru. Niestety w Lidlu już ich nie dostaniecie ;/ Warto poszukać w innych większych marketach lub w typowo wegańskich sklepach. Wczoraj widziałam je w Piotrze i Pawle.

2. Świeży ananas - hit kwietnia! Zdominował wszystkie inne owoce. Do jaglanki, owsianki, koktajlu, no i oczywiście sam... w kawałeczkach. Dla tego smaku przymykam oko nawet na nieciekawe obieranie... Pyszny!

3. Książka "Nowoczesne zasady odżywiania", Empik, ok. 50 zł - sama nie wiem czemu dopiero teraz po nią sięgnęłam. To prawdziwa kopalnia wiedzy! Uprzedzam, że trzeba  przywyknąć do naukowego języka i specyficznych, czasami trudnych zwrotów.... ale WARTO! Udowadnia jak mięso i żywność odzwierzęca wpływa na różnorodne choroby, w tym rozwój nowotworów. Otwiera oczy na przemysł spożywczy, farmaceutyczny i sposoby działania reklam. Nie znajdzie tu zbędnego gadania, powielania argumentów typu "tak, bo tak", każde badanie, wynik, wniosek poparte jest autentyczną bibliografią, a nie sądami "wszechwiedzącego" autora. Książkę powinien przeczytać każdy, kto interesuje się zdrowym i racjonalnym stylem życia. 

4. Film "Piąta fala" - kolejny hitoria o kosmitach :) Obcy niszczą świat - na początku zabierają elektryczność, zrzucają zarazy, powodzie i inne klęski żywiołowe. Na Ziemi zostaje garstka ludzi, chroniących się przed kolejną falą..... piątą - kosmici przejmują ludzkie ciała i poznają ich sposób myślenia. Jak łatwo się domyślić, główni bohaterowie walczą o przetrwanie i ochronę ludzkości. Tak jak nie przepadam za tego typu filmami, tak ten bardzo przypadł mi do gustu^^ Akcja doprowadza do całkiem nieoczekiwanego finału.... Zobaczcie :)






Do następnego :)

wtorek, 3 maja 2016

Ulubieńcy kosmetyczni kwietnia! 4/2016


Jak tam Wasza majówka? Udana?^^ 

Wypoczęci i zrelaksowani? :) 

Przyznaję, że ja nawet nie zdążyłam odczuć długiego weekendu, kiedy on już dobiegł końca ;/  Nigdy nie czułam potrzeby wyjeżdżania na te kilka wolnych dni, dlatego i tym razem zostałam w domu^^ czas spędzony z najbliższymi jest dla mnie największą nagrodą. Rozmowa z mamą, wspólna herbata, przygotowywanie niedzielnego obiadu zawsze dawały mi mega kopa :) Długi weekend mógłby trwać i trwać... Mogłam poświęcić poranki na praktykę jogi, zrobiłam pyszne kotlety ze szpinakiem, dałam skórze odetchnąć i zafundowałam jej "no make up weekend"^^ a poza tym? Przywitałam kocięta!!! Jestem zdecydowaną przeciwniczką bezmyślnego rozmnażania zwierząt. Zabiegi sterylizacji i kastracji pozwalają na zminimalizowanie ilości bezpańskich zwierząt i chronią przed wieloma chorobami, dlatego zarówno mój kot jak i psy są już po^^  ale kiedy pewnego dnia przybłąkała się do nas ciężarna kotka pozostało mi tylko czekać... aż do minionego piątku :) 3 kocięta, którym już szczęśliwie znalazłam dom są najcudowniejsze na świecie! Kotka ma się dobrze i zostaje z nami na zawsze :) (oczywiście będzie wysterylizowana). Te małe szczęścia zdominowały mój weekend i wygrały z nadal czekającą pracą magisterską^^ Tak właśnie pożegnałam kwiecień.....
 
....I witam nowy, piękny miesiąc! Przecież maj to już prawie lato^^
A teraz ulubieńcy kosmetyczni. Zapraszam do lektury :)



piątek, 29 kwietnia 2016

Ulubione DODATKI do koktajli!


Nie masz pomysłu na zdrowe, słodkie i sycące II śniadanie? Przygotuj KOKTAJL :)

Z pewnością dla większości będzie to "szybsza i prostsza" opcja zjedzenia odpowiedniej ilości owoców i warzyw. Dla dzieci kolorowy mus to atrakcyjniejsza opcja, niż nudne jabłko i banan^^ Do każdej "bazy" możesz przemycić coś EKSTRA :) Tzw. superfoods dodane w odpowiednich proporcjach nie będą wyczuwalne, a ogólna wartość posiłku znacznie wzrośnie :) 

Osobiście uwielbiam owoce! Mogłabym zajadać się nimi przez cały dzień :) Miska truskawek, świeży ananas to najlepsza przekąska^^ Słodkie owoce rządzą także w moich koktajlach, gdzie podstawą zawsze są banany :) + woda, mleko roślinne (najlepiej ryżowe lub migdałowe), czasami także sok jabłkowy lub pomarańczowy. A dodatki to...


wtorek, 26 kwietnia 2016

Trudny MINIMALIZM - z czego nie umiem zrezygnować?


Filozofia? Sposób życia? Zmiana? Ciekawa idea? Czym dla Ciebie jest minimalizm?

Odpowiedzi może być sporo, bo przecież ile ludzi tyle pomysłów^^ 

Sztywna definicja, do której z góry trzeba się dopasować zupełnie mi nie odpowiada. Ograniczenie rzeczy do 100 sztuk, posiadanie 2 kubków, noszenie 1 bluzy i wyrzucanie zbędnych bibelotów (które w sumie Ci się podobają).... brzmi fajnie? co o tym myślisz? Ja jestem na NIE. To tak, jakby ktoś stał nade mną i groził mi palcem, powtarzając "To możesz, a Tego Ci nie wolno!". Brrrr!! Zupełnie nie odnajduję tutaj przyjemności, szczęścia i radości życia.

Zewsząd słyszymy o minimalizmie. Blogi, książki, publikacje, wywiady, programy telewizyjne, poradniki. Jest w czym wybierać :) Z czystym sumieniem można powiedzieć, że przeżywa swój triumf^^ osiągnął ogromny sukces, szczególnie teraz, w tak konsumpcyjnym  świecie, stale nastawionym na pieniądze i posiadanie. 

Minimalizm nie narzuca reguł i surowych zasad! Robią to ludzie. Każdy człowiek interpretuje MINIMUM w obrębie własnych wizji, potrzeb i celów. Nie widzę sensu narzucania swoich priorytetów reszcie społeczeństwa i nadawania im wzniosłych nazw "Reguły, które musisz znać!" "10 zasad nowego stylu życia!".

Jestem ogromną fanką minimalizmu w każdym aspekcie mojego życia. Zawsze byłam... I zdecydowanie będę... na moich zasadach. Sądzę, że usłyszenie wewnętrznego głosu i poznanie samego siebie jest kluczem do idealnego życia. Takiego, które będzie wyłącznie Twoje, ze wszystkimi potrzebami i zachciankami. Odcięcie się od tego co zewnętrzne i sztuczne musi być Twoim wolnym wyborem, a nie jednym z odhaczonych punktów na liście. 

Cieszę się minimalizmem! :) Niczego nie analizuję! Nie ograniczam się i wybieram to co dla mnie dobre i co sprawia mi radość.

Śmiało rezygnuję z kolejnych kosmetyków, 10 pary butów, czy "relaksującej" wycieczki po centrum handlowym, ale nie potrafię i nie zamierzam zrezygnować z....

piątek, 22 kwietnia 2016

Ulubiona kombinacja - SAŁATKA IDEALNA!


Posiłek wieloskładnikowy, zawierający max. witamin i minerałów, bogactwo smaków, zapachów i kolorów? Oczywiście niezawodna SAŁATKA^^ 

Najczęściej stanowi dodatek do obiadu lub zdrową, pełnowartościową przekąskę... a gdyby tak była alternatywą dla posiłku :) Absolutnie nie w wersji "dla wróbelka", tylko w pełni sycącego miksu XXL :)


Właśnie taka jest moja ULUBIONA wersja połączenia warzyw i ziół w jednej miseczce :) Od ok. miesiąca stanowi kluczowy element mojej diety^^ jem, jem i jem i nadal smakuje tak samo - fenomenalnie :)



Koniecznie wypróbujcie tej sałatkowej kombinacji. Nie pożałujecie :)


Składniki:

- kasza gryczana niepalona (1 torebka)
- mix dowolnych sałat (rukola, roszponka, sałata masłowa)
- świeży szpinak
- jarmuż
- 5-6 pomidorków koktajlowych
- 1/2 małego selera naciowego
- mała cukinia
- szczypiorek
- 4 łyżki kukurydzy
- 4 łyżki groszku
- 4 pomidory suszone
- zioła prowansalskie, oregano
- 3-4 łyżki oleju lnianego (tłoczony na zimno)
- pestki dyni


Gotujemy kaszę gryczaną wg instrukcji na opakowaniu. W miseczce mieszamy sałatę, szpinak, jarmuż, pokrojone pomidorki, seler, cukinię, pomidory suszone, posiekany szczypiorek, kukurydzę i groszek. Ugotowaną i ostudzoną kaszę przekładamy do pozostałych składników. W osobnej miseczce mieszamy olej lniany z ziołami. Sos przelewamy do sałatki, a następnie łączymy z warzywami i kaszą. Sałatkę podajemy z pestkami dyni.

Smacznego :)

wtorek, 19 kwietnia 2016

Puste opakowania, czyli co ostatnio zjadłam? Projekt DENKO 2/2016


Trochę herbat, makaronów i bakalii... Przed Wami kolejne zachowane przeze mnie śmieci^^ :) 

Przykład tego co najczęściej zjadam i wypijam :) Staram się pamiętać i nie wyrzucać opróżnionych torebek i pudełek, ale z tym bywa różnie^^  codziennie łapię się na tym, że jakiś papierek ląduje w koszu. 

Zbieram jak najwięcej dowodów :) ale, jak zawsze projekt DENKO to tylko przykład tego co akurat znalazło się w mojej diecie. Taki telegraficzny skrót....



piątek, 15 kwietnia 2016

PORANNA I WIECZORNA pielęgnacja twarzy!


Nadal jest naturalnie, minimalistycznie i wegańsko... Najprostsze rozwiązania okazały się najlepsze! Widocznie moja cera potrzebuje "czystych" kosmetyków, gdyż na te z dodatkiem silniejszych substancji reagowała podrażnieniem, swędzeniem i zaskórnikami.

Tak jak chętnie kupuję i testuję naturalne nowości do pielęgnacji ciała, tak te do twarzy budzą mój lęk^^ bardzo ostrożnie dobieram produkty i sceptycznie podchodzę do nieznanych składników. Mam swoje perełki, które nigdy mnie nie zawiodły :) Wypadłam z błędnego koła ciągłego złuszczania i wysuszania. Teraz widzę natychmiastowy wpływ naturalnych kosmetyków, które odżywiają i nawilżają spragnioną skórę.

Niestety nie mogę powiedzieć, że jest idealna. Nadal miewam wysypy (staram się namierzyć przyczynę wroga^^), pozostały przebarwienia i inne niespodzianki, ale przyznaję, że problemy z przeszłości znacznie ucichły. Pomimo niedoskonałości (A kto jest doskonały?^^) cera jest pełna blasku, ma ładniejszy koloryt, jest miękka i sprężysta.

Kosmetyki są uzupełnieniem mojej diety, suplementacji i stylu życia.


Jeżeli Ktoś jest zainteresowany naturalną, bardzo prostą pielęgnacją najprawdopodobniej ten post mu się spodoba :)




wtorek, 12 kwietnia 2016

Zioła oczyszczające organizm! Naturalna broń w walce z trądzikiem!


Może się narażę i zostanę wyśmiana^^ ale moim zdaniem trądzik to nie choroba skóry! 

Organizm to jedna wielka maszyna, złożona z mniejszych i większych elementów połączonych ze sobą siateczką żyłek i  rurek.  Kiedy jeden narząd zaczyna szwankować cierpi drugi, trzeci, a w konsekwencji zostaje zaburzona praca całości. Miejscowe zaleczanie problemu nigdy do mnie nie przemawiało. Każdy dyskomfort ze strony organizmu analizuję szerzej, niż tylko w obrębie miejsca bólu. 

I może większość osób myśli tak samo. Ból brzucha, głowy, ogólne osłabienie - szukamy przyczyn i zaczynamy je naprawiać. A co w przypadku trądziku? Mam wrażenie, że właśnie go zaleczamy! I do pewnego czasu robiłam tak samo. Kremy, toniki, tabletki... było tego sporo! I pewnie nie zdziwi Was fakt, że nic nie pomagało. Właśnie dlatego, że trądzik to zewnętrzny objaw, wewnętrznych dolegliwości Twojego organizmu! Skóra to największy organ ciała człowieka, który jest idealnym lustrem stanu zdrowia. 


Teraz wiem, że aby wyleczyć trądzik trzeba wyleczyć cały organizm.

Oczywiście nie przestanę stosować kosmetyków do pielęgnacji twarzy^^ jestem kobietą, która lubi kremowanie, maseczkowanie i tonizowanie :) są to jednak tylko przyjemne rytuały, stanowiące dodatek w utrzymaniu nawilżenia i odżywienia skóry. Przestałam wariować na punkcie każdej nowości "eko, bio, wege", która w cudowny sposób zetrze stany zapalne z mojej skóry :) Moja obecna pielęgnacja jest bardzo prosta, stawiam na czyste, naturalne produkty i oleje. Myślę, że to w zupełności wystarcza^^ Każda substancja nakładana na skórę wnika przez pory w głąb i może zaburzać pracę organizmu. Przed zakupem jakichkolwiek  kosmetyków przeanalizujcie ich skład, abyście później nie musieli zużywać nowego żelu do mycia toalety :)

Nie zważajcie na cenne rady innych ludzi, którzy pragną Wam "pomóc"^^ Trądziku nie wyleczy krem, szorowanie buzi 4 x dziennie, oblewanie skóry alkoholem i branie hormonów. Oczywiście stan cery może się poprawić, ale tylko miejscowo i na chwilę, ponieważ został zaleczony.

piątek, 8 kwietnia 2016

FOOD BOOK wegański #6


Kolorowe posiłki. Dużo owoców i warzyw. Roślinnie, wegańsko i zdrowo :) Od kiedy radykalnie zmieniłam sposób odżywiania, moja dieta absolutnie nie jest nudna^^ Nie brakuje mi pomysłów na nowe łączenie smaków, chętnie próbuję nieznanych produktów, do mojego sklepowego wózka lądują dziwnie wyglądające warzywa i owoce, a moja kuchnia przypomina warzywniak^^ Z radością przygotowuję posiłki, dekoruję je, dodaję dużo przypraw i kolorów w postaci nowych smaków. Weganizm to wbrew powszechnej opinii nie tylko TRAWA I SAŁATA :)

Dzisiejszy jadłospis:

1. Ciepła woda z cytryną po praktyce jogi. 

Poranne jogowanie to mój mały rytuał zawsze wtedy, gdy nie muszę spieszyć się rano na zajęcia. Już 15-30 min na macie działa jak orzeźwiający, zimny prysznic :) Rozciągamy mięśnie, rozluźniamy kark i nadgarstki, poprawiamy postawę, znajdujemy balans ciała, regulujemy oddech i oczyszczamy umysł.



2. Śniadanie - jaglanka z wiórkami kokosowymi, słonecznikiem, gruszką, bananem, ziarnem kakaowca i sezamem + czystek.