Będzie film, jedzenie, miejsce...
Dla każdego coś dobrego^^
Zapraszam na niekosmetyczne perełki minionego miesiąca.
I życzę miłego, spokojnego wieczoru pełnego samych fajnych rzeczy, które sprawiają Wam przyjemność :) książka, serial, herbatka, grube skarpety... zrelaksujcie się :) Przecież czas na małe wytchnienie można znaleźć nie tylko w weekend :)
1. Herbatka/zioło pau d'Arco to kora Lapacho o cennych właściwościach dla naszego organizmu. Wspomaga pracę wątroby, pomocna w chorobach stawów, infekcji opryszczki oraz wszelakich grzybach zasiedlających nasze jelita. Właśnie dlatego postanowiłam spróbować tego ziółka. Pau d'Arco leczy stany zapalne układu pokarmowego, jelit, pęcherza moczowego, nerek, pomaga leczyć rany i łagodzić trądzik. Przy zakupie herbatki nie zastanawiałam się nad jej smakiem, liczyło się tylko działanie... i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że ziółko smakuje wyśmienicie :) Już po ok. miesiącu odczułam jego pozytywne działanie. Lepiej się czułam, mój żołądek się "uspokoił", poprawiło się trawienie. Na większe efekty trzeba jednak poczekać nieco dłużej (jak zawsze przy ziołach).
2. W listopadzie zajadałam się wegańską pomidorową z przepisu Jadłonomia Zupka jest przeeeepyszna! Smakuje jak tradycyjna pomidorowa od babci^^ Z dodatkiem mleczka kokosowego, natki pietruszki i domowych grzanek to mistrzostwo. Moje ulubione danie jesieni!
3. Wspomniałam o mleczku kokosowym nie tylko jako dodatku do zupy, ale też do owsianki, jaglanki, koktajlu. W ostatnim miesiącu dodawałam go niemal do każdego śniadania. Posiłki były bardziej kremowe, sycące, idealne na okres jesienno-zimowy.
4. W listopadzie ponownie sięgnęłam po probiotyki. Łykam jedną tabletkę x 3 dziennie ok. 30 min przed posiłkiem. Jestem zachwycona jak szybko odczułam różnicę w samopoczuciu, trawieniu i ogólnym stanie zdrowia. Żadnych wzdęć, bólu brzucha, przelewania... Polecam! Warto zainteresować się tematem flory jelitowej i jej wpływie na pracę innych narządów i stan skóry. Przy wyborze probiotyków zwróćcie uwagę na ilość szczepów. Ja polecam TE.
5. Ostatnio regularnie odwiedzam gabinet kosmetyczny Benessere w Kielcach. KLIK O wybranych przeze mnie zabiegach i efektach napiszę później, ale już mogę powiedzieć, że jest to miejsce dla każdego. Obsługa na najwyższym poziomie, szeroki wybór usług nie tylko do skóry twarzy, ale także ciała, dłoni, stóp, czy paznokci. Ja jestem zachwycona!
6. Gorąco polecam także film Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć, gdzie niezawodny Eddie ze swoją magiczną walizką mieszczącą bezbronne, różnorodne stworzenia podróżuje do Nowego Jorku i tam przeżywa chwile strachu, grozy, ale i miłych, zabawnych chwil. Poznajemy piękną Tinę i niezwykle śmiesznego, rozbrajającego Jacoba, którego największym marzeniem jest otwarcie swojej cukierni. Jeżeli lubicie klimaty Harrego Pottera to ten film z pewnością Was zaciekawi.
A jakie były Wasze fajne rzeczy listopada? Podzielcie się nim w komentarzach :)
P.S. U kogo był już Mikołaj? :)
P.S. U kogo był już Mikołaj? :)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz