wtorek, 30 sierpnia 2016

Projekt DENKO! 4/2016 + suplementy


Tym razem będzie mniej śmieci :)

Rozwiązanie częstszego publikowania krótkich, kosmetycznych recenzji uchroni mnie przed górą pustych opakowań wypadających z wielkiego kosza pięknie zdobiącego moją sypialnię^^ 

Spokojnie mogę pozbyć się zużytych kosmetyków i gromadzić kolejną stertę^^

Dzisiaj oprócz produktów pielęgnacyjnych pokażę Wam także suplementy i wspomnę o nich dwa słowa :) 

Zapraszam :)



Odżywka i szampon Alterra z granatem to duet idealny. Pięknie oczyszczają włosy, zmiękczają je i nawilżają. Włosy są pachnące, lejące, błyszczące. Nie puszą się, ani nie plączą. 

Kolejny ulubiony szampon to niezmiennie ten z rumiankiem Green Pharmacy. Lubię do niego wracać. Dobrze oczyszcza, nie wysusza włosów, nie plącze ich. Bardzo dobry.

Żel do mycia ciała Alterra z limonką świetnie sprawdził się latem, podczas największych upałów. Super odświeżał, dobrze mył i nie wysuszał skóry. Dobry produkt w niskiej cenie :)

Płyn micelarny Sylveco to mój ogromny ulubieniec. Właśnie zaczynam kolejną buteleczkę^^ Idealnie oczyszcza, nie ściąga skóry, nie wysusza jej, tonizuje. Ma naturalny skład, nie zawiera żadnych szkodliwych substancji, wegański.

Tymiankowy żel do mycia twarzy Sylveco zdecydowanie przebił wersję rumiankową. Żelu używam do porannego i wieczornego oczyszcza skóry. Nic, a nic nie wysusza, dobrze myje. Skóra jest miękka, gładka, koloryt zostaje wyrównany. Kosmetyk jest bardzo wydajny, naturalny, wegański.

Od kiedy kupiłam maszynkę Isana dokupuję tylko wkłady. Super rozwiązanie. Jestem bardzo zadowolona.


Ostatnio wykończyła też emulsję Alterra. Bardzo ją lubię i serdecznie polecam każdemu do delikatnego oczyszcza skóry.

Bawełniane chusteczki Tami to mój niezbędnik w oczyszczaniu skóry.

Błoto termalne z siarką to prawdziwy hit! :) Maseczka pięknie łagodzi stany zapalne, koi podrażnienia, dobrze oczyszcza, przy czym nie ściąga i nie wysusza skóry. Do proszku dodawałam ulubione olejki, kwas hialuronowy, ekstrakt z aloesu i hydrolat. Tak mieszanka sprawdza się znacznie lepiej niż gotowe, drogeryjne maski.

Mini wersja wody termalnej Uriage idealna na wyjazdy.

Kolejna wykończona pasta Himalaya. Ma przyjemny, miętowy smak, ale skład taki sobie.


Jeszcze jedna woda Uriage. Jestem od niej uzależniona^^

Próbka odżywczego kremu pod oczy Vianek starczyła na bardzo długo. Kosmetyk dobrze się wchłania, nie wysusza delikatnej skóry wokół oczu, nawilża i łagodzi. Krem pięknie pachnie, jest idealną bazą pod korektor. Kolejny dobry produkt polskiej marki :)

Nie wiem, które to już opakowanie żelu aloesowego^^ To obowiązkowy kosmetyk w mojej pielęgnacji! Nawilża, łagodzi, koi, nie zapycha, szybko się wchłania, nie obciąża skóry, świetny pod makijaż.

Od dłuższego czasu wykonuję maseczki z kwasem azelainowym na bazie glikolu roślinnego. Zużyłam kolejne opakowanie i widzę efekty :) Przebarwienia stały się bledsze a wypryski nie pojawiają się tak często jak kiedyś. Gorąco polecam ten kwas dla wszystkich, którzy nie tolerują zbyt agresywnych substancji. Wystarczy wykonywać maseczki 2 x tydzień. Więcej TUTAJ Bardzo lubię kwas azelainowy, ale zamierzam sięgnąć po inny, mocniejszy^^ Moja skóra jest już dobrze przygotowana :) Chyba wrócę do salicylowego lub glikolowego.

Najlepszy peeling enzymatyczny? Zdecydowanie ten z owoców tropikalnych! Wspominałam o nim w swoich ulubieńcach i nic się nie zmieniło. Jest genialny! Oczyszcza, złuszcza, rozjaśnia, wygładza, koi stany zapalne, łagodzi zaczerwienienia, nie wysusza. Peeling jest bardzo wydajny, przy stosowaniu 2 x tydzień starczył mi na ok. 3 miesiące.


Pierwszy suplement to cynk + miedź Zincuprin. Bardzo ciężko znaleźć dobre suplementy cynku, które miałaby odpowiednią wartość. Najczęściej spotykamy się z ilością ok. 5 mg w tabletce. To zdecydowanie za mało! Aby uzupełnić niedobory potrzeba przyjmować ok. 35-40 mg na dobę. Skończyłam całe opakowanie, ale nie zamierzam do niego wracać. Zamówiłam już wysoką wartości cynku na iherb.pl. TEN Serdecznie polecam Wam tą stronę! Tam znajdziecie wszystko^^   od suplementów, przez żywność, po kosmetyki. 

Liść oliwny łykałam 2 x dziennie. Jest niezwykle pomocny we wszelkich problemach skórnych, obniżonej odporności, czy przy nawracającej opryszczce. Zdecydowałam się przyjmować ten suplement po wyjściu ze szpitala, gdzie mówiąc szczerze moja odporność była równa zeru. Po 2 zużytych opakowaniach zauważyłam także poprawę w kondycji mojej cery. TEN

Witaminę K2 KLIK przyjmuję razem z witaminą D3. Więcej TUTAJ

Probiotyki łykam 2 x dziennie ok. 30 min przed posiłkiem. Testowałam wiele tego typu sumpementów i śmiało mogę powiedzieć, że te marki Solgar działają. Zawierają aż 1.25 bilionów bakterii. KLIK


Używaliście któregoś z tych kosmetyków? Przyjmujecie podobne suplementy? :)
Piszcie :)

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz