Cześć :) Mam nadzieję, że zdążyliście już oswoić się z początkiem września^^
Ja bardzo go polubiłam. Ok! Mamy za sobą dość pochmurne, szare dni, które dla niektórych mogły być prawdziwym przekleństwem. Dla mnie... były wytchnieniem, oddechem, przecinkiem. Lżej mi się biega, spaceruje jakoś tak inaczej, herbata lepiej smakuje, książki wydają się ciekawsze, a piżama staje się ulubionym wieczornym outfitem^^
Zdążyłam już poeksperymentować w kuchni! W roli głównej dynia, cukinia, figi i śliwki, bez których poranna owsianka nie smakuje już tak dobrze^^
Mam nadzieję, że podobnie jak sierpień, ten miesiąc pozwoli mi odkryć nowe smaki, ciekawe filmy i wciągające seriale w sam raz na długie, jesienne wieczory!
1. Chrup topinambur bije rekordy popularności :) Mnie też porwała ta fala :) Muszę przyznać, że pysznie smakuje i naprawdę przypomina klasyczne chipsy. Świetna przekąska o bardzo dobrym składzie. Szkoda tylko, że ma tak małą pojemność. Cena to ok. 5 zł.
Przepis na chleb z kaszy gryczanej możecie znaleźć na blogach i IG. Wystarczy na noc zalać wodą 500 g mąki, ponad jej poziom. Rano dolewamy wodę, tak aby cały czas zakrywała mąkę. Wieczorem miksujemy wszystko na gładką masę. Można dodać sól lub ulubione zioła. Przelewamy ciasto do foremki i wstawiamy na noc do piekarnika. Rano pieczemy chleb ok. 1 godz (200°C). Chlebek jest pyszny! Zdrowy, bezglutenowy.
Placuszki gryczane wykonujemy podobnie. Zalewamy mąkę wodą. Konsystencję dostosowujemy do własnych preferencji smakowych: jeżeli chcecie upiec pancakes ciasto ma być gęstsze, jeżeli naleśniki rzadsze. Miksujemy i smażymy na rozgrzanej patelni (można delikatnie posmarować patelnię olejem kokosowym). Placuszki świetnie komponują się z owocami i warzywami. Ja najczęściej wybieram pastę z awokado.
3. Nie ma mowy! to bardzo ciepły, poruszający film, który jednocześnie wycisza, ekscytuje i bawi. Opowiada historię Hanny, która po śmierci męża zaczyna pisać jego biografię przy pomocy zatrudnionego nowojorskiego pisarza. Z czasem wychodzą na jaw sekrety, skrywane emocje i bariery, które nie pozwalają ruszyć na przód. Byłam zachwycona :)
4. Śmietanka towarzyska to kolejna komedia Woodego Allena, którego absolutnie uwielbiam! Zarówno jego poczucie humoru, sarkazm, jak i poglądy na świat i ludzi. Jestem wielką fanką twórczości reżysera i sukcesywnie oglądam wszystkie jego filmy. Nie mogło zabraknąć Śmietanki towarzyskiej, szczególnie kiedy gra w nim jedna z moich ulubionych aktorek Blake Lively. Bobby to młody romantyk szukający szczęścia w Nowym Jorku u boku swojego wujka słynnego agenta gwiazd Phila. Jego sercem zawładnie Vonnie i Veronica. Miłosny trójkąt^^ Co z tego wyniknie? Koniecznie sami sprawdźcie :)
5. Na wrześniowe wieczory serdecznie polecam serial Suits! Nie sądziłam, że świat prawników, sądów i regulaminów aż tak mi się spodoba :) To chyba za sprawą dwóch fantastycznych bohaterów, którzy potrafią mnie rozbawić i zadziwić w sekundę. Przez pomyłkę inteligenty Mike Ross zdobywa pracę w firmie, gdzie prym wiedzie Harvey - pewny siebie, skuteczny prawnik, którego jedni kochają, a drudzy nienawidzą. Obawiałam się, że serial będzie nudny, ale nic z tego! Ciekawe wątki, niespodziewane zwroty akcji i cięte riposty! Polecam!
6. Zwierciadło to jedno z niewielu wartościowych czasopism z ciekawymi artykułami i poruszającymi wywiadami. Ostatnio ograniczyłam swoje zakupowe szaleństwa do minimum i kupuję niewiele prasy. Do Zwierciadła jednak zawsze mi po drodze^^ Z najnowszego numeru mogę wytypować tekst o wartości pieniądza i ich relacji z człowiekiem, wywiad z prof. Zbigniewem Mikołejko o jak teraz popularnym temacie uchodźców i rozmowę z prof. T. Colinem Campbellem autorem Nowoczesnych zasad odżywiania. Wszystkie treści szczegółowo przeanalizowałam, przemyślałam i zaznaczyłam najważniejsze fragmenty. Właśnie dzięki takim artykułom wracam do moich ulubionych gazet. Serdecznie polecam Zwierciadło.
Do następnego Kochani!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz