wtorek, 26 lipca 2016

Co zabieram ze sobą na krótki wyjazd? Zawartość mojej kosmetyczki!


Krótki weekendowy wyjazd rządzi się swoimi prawami^^ Zabieramy mniej ubrań, ograniczamy kosmetyki do minimum, rezygnujemy z niepotrzebnego nadbagażu... 

Jeszcze kilka lat temu mój 2,3-dniowy urlop równał  się walizką na kółkach i kosmetyczką wielkości XXL :) Ten balsam na 100% będzie potrzebny, ten złoty cień też, 4 różowa pomadka to must have, nie wspominając o różnych kremach do stóp, dłoni i szorstkich kolan^^

Filozofia minimalizmu jest mi bliska od baaardzoooo dawna, niestety nie w przypadku kosmetyków i makijażu^^ Tak jak byłam powściągliwa w jednej kwestii, tak w tej u mnie kulejącej nie mogłam się zdecydować na JEDEN produkt, tylko z obawy "może się przyda" zabierałam kolejne sztuki. 

Na szczęście minimalizm opanował także moją łazienkę i make up :) Chcę tylko zaznaczyć, że nie jestem freakiem w tej dziedzinie :P nie liczę posiadanych produktów i nie zmuszam się do wyrzucania kolejnych rzeczy. Mój minimalizm jest MÓJ! Zgodny z osobistymi potrzebami i wymaganiami. I chyba tak powinno być :)

Dlatego, że niedawno byłam na krótkim, kilkudniowym wyjeździe, wykorzystam ten moment i podzielę się z Wami zawartością mojej urlopowej kosmetyczki^^

Jest Tu ktoś, kto czeka na jakiś trip? :) Mam nadzieję, że ten post Wam się przyda :)





1. Pielęgnacja twarzy:  

- Zmywam makijaż i myję buzię żelem tymiankowym Sylveco. Dobrze sprawdza się do wieczornej toalety, jak i do porannego oczyszczania.
- Zabieram także niezastąpiony płyn micelarny Sylveco. Najlepszy!
- Zawsze pakuję do kosmetyczki waciki i kilka sztuk bawełnianych chusteczek Tami.
- Rano i wieczorem spryskuję twarz wodą termalną Uriage (w podróż zabieram mini wersję).
- Skórę twarzy nawilżam żelem aloesowym + wybieram zaspokajający w danym momencie potrzeby mojej skóry olejek: z pestek malin (na dzień), jojoba i z pachnotki. Olejki mają małe pojemności, dlatego nie zajmują dużo miejsca.
- W okresie letnim zabieram także krem z SPF. W te wakacje testuję beztłuszczową emulsję 100% Pure z SPF 30.
- Jeżeli wyjeżdżam na dłużej niż 5 dni pakuję też pojedyncze saszetki maseczki. Tym razem zdecydowałam się na maskę oczyszczającą z glinką dermaglin. Bardzo dobry skład!

2. Makijaż: 

- Na czas wyjazdu zabieram mini pojemniczki podkładu. Tym razem zdecydowałam się na Annabelle Minerals, odcień Sunny Firest i Golden Firest, w wersji matującej i kryjącej.
- Pod oczy i na pojedyncze krostki aplikuję korektor mineralny Lily Lolo.
- W strefie T utrwalam makijaż pudrem bambusowym.
- Na wyjazd zabieram także małe pojemności różu. Na zdj widzicie saszetki z próbkami od Pixie (mój faworyt to odcień Innocent).
- Robię kreskę elaynerem Eveline.
- Maluję rzęsy tuszem Lovely.
- Do brwi używam kredki Catrice nr 040.
- Na usta nakładam pomadkę ochronną Hurraw (świetnie sprawdza się także na noc).
- Do makijażu zabieram 4 pędzle: Hakuro H24, H54, Ecotools - mini wersja do pudru i pędzelek do cieni z Rossmanna. Pędzle pakuję do pojemnika po olejku Resibo :)


3. Pielęgnacja ciała:

- Do mycia ciała i włosów używam żelu Facelle.
- Skórę nawilżam oliwką Babydream (warto przelewać kosmetyki do podróżnych buteleczek, zaoszczędzicie trochę wolnego miejsca, dostępne w Rossmannie).
- Zabieram także odrobinę odżywki do włosów Alterra z granatem (mogłabym ją pominąć, ale moje włosy bez odżywki to jedno wielkie nieporozumienie^^).
- Pakuję pastę do zębów i szczoteczkę.
- Perfumy mają dość dużą pojemność, ale nie mogę się bez nich obejść^^
- Podobnie jak bez antyperspirantu. Oczywistość :)
- Krem do rąk przelewam do małego pojemniczka.
- Zawsze mam ze sobą małą paczkę chusteczek nawilżających.
- Ostatnie, ale nie mniej ważne rzeczy to koniecznie małe nożyczki i pinceta.


Bez względu na to, czy planujecie urlop, czy też nie... Życzę dużo relaksu i wyciszenia! Już jeden wolny dzień potrafi w pełni naładować akumulatory!

Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz