wtorek, 9 lutego 2016

Niezbędniki na długi wieczór - jak miło spędzić czas w domu?



Chodź wiosna tuż, tuż... :) długie wieczory nas jeszcze nie opuszczają^^ Nadal dzień jest na tyle krótki, aby móc wykorzystać i cieszyć się spokojnym, relaksującym czasem po godzinie 18 :) Zdecydowanie wolę spędzać go w domu! Aby osiągnąć pełnię szczęścia i maksymalnie odpocząć potrzebuję kilku niezbędników :) 


Czas spędzany w "czterech ścianach" nie musi oznaczać nudy! wręcz przeciwnie! chcę przekonać Wszystkich, tych którzy są przeciwnikami długich wieczorów spędzanych w domu^^ Można wykorzystać go na tak wiele sposobów... domowe spa - i to nie tylko kąpiel, zafunduj sobie maseczkę, peeling, ogromne ilości pachnącej piany, zgaś światło, zapal świeczki, włącz spokojną muzykę - oderwij się od świata i poczuj jak w prawdziwym salonie odnowy biologicznej! A co powiesz na nadrobienie zaległości książkowych, filmowych, kuchennych, bardziej naukowych, np. podszkolenie języka... nie w formie wkuwania słówek! Może obejrzysz film w języku angielskim, albo przeczytasz artykuł w hiszpańskim czasopiśmie! A gry planszowe? Kalambury? Może wieczór w określonym stylu? Ja planuję zorganizować typowo włoską ucztę z dużą ilość makaronu i sosu w towarzystwie klimatycznej muzyki i świec!


Osobiście lubię mieć wybór :) Kiedy malowanie paznokci mnie znudzi, sięgam po książkę... zdecydowanie potrzebuję:




Ciepłych kapci, które zawsze ratują moje stopy po przyjściu do domu :) Coś w nich jest! Kiedy już mam je na nogach, czuję się lepiej, spokojniej, domowo^^

Podobnie zawsze mam przy sobie ciepłe skarpetki, koniecznie dłuższe, z zabawnym wzorem.

Czasopisma i książki to mój must have! Lekkie, odmóżdżające artykuły^^ i wciągające książki. W ostatnim czasie była to "Dziewczyna z pociągu" i "Elementarz stylu".

Smaczna herbatka działa cuda :) Z dodatkiem malin, pomarańczy, goździków i cynamonu relaksuje już po pierwszym łyku! 

Odżywcza pomadka Alterra zawsze zajmuje honorowe miejsce na moim nocnym stoliku :) Nawilża, pielęgnuje i zmiękcza skórę, niezastąpiona.

Olejki to moja wielka miłość♥ Cały czas testuję i poznaję nowości. Jest tak ogromny wybór, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie i swoich potrzeb. Moimi hitami jest olejek z pachnotki, olejek lniany, z pestek malin i z drzewa herbacianego.

Ciemne lakiery do paznokci goszczą u mnie, aż do wiosny. Nie jestem miłośniczką tego zabiegu kosmetycznego, dlatego moja kolekcja cały czas maleje. Dążę do wyeliminowania wszystkich chemicznych lakierów i posiadania jedynie 3-4 kolorów naturalnych, wegańskich firm. 

Krem do rąk to obok pomadki mój ratunkowy niezbędnik^^ Moja skóra dłoni w okresie jesienno-zimowym zawsze przechodzi kryzys, dlatego wieczorem funduję jej pokaźną dawkę gęstego kremu.

Świeczki i woski palę zarówno wiosną, jak i zimą. Te od Kringle to moja nowa miłość^^ Mają cudowne zapachy! Od kiedy palę je codziennie w moim pokoju zawsze czuję miłą, słodką nutę zapachową.

Koc, koniecznie duży i ciepły! Kto wyobraża sobie miły wieczór bez niego? :)




Nie pozostaje mi nic innego ja życzyć Wam miłego, spokojnego wieczoru! 

Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. O tak...! Skarpety, kocyk, książka, herbata, CIEPŁO. Rozpływam się. :D

    OdpowiedzUsuń