wtorek, 15 sierpnia 2017

Ulubieńcy kosmetyczni lipca! 7/2017


Walka z laptopem zażegnana^^ W końcu mogę opublikować ten wpis i podzielić się z Wami perełkami minionego miesiąca.

To co? Lemoniada w dłoń^^ i zapraszam na krótkie kosmetyczne podsumowanie lipca! A przy okazji.. gdzie się podziało te 31 dni??? Minęły jak jeden dzień. Dzień spacerowania, czytania w parku, owocowych smoothie i odkrywania nowych seriali (dzięki Netflix^^).




1. Czy jest coś przyjemniejszego od cytrusowego orzeźwienia w upalny poranek? Codziennie z radością czekałam na ten krok w mojej pielęgnacji. A to za sprawą genialnego żelu do mycia twarzy Acure. W 100% naturalny, wegański, pełen owocowych wyciągów i olejków. Dokładanie oczyszcza, nie ściągając skóry i nie wysuszając jej. Pięknie rozświetla, pobudza i odświeża. Bardzo wydajny, wystarczy odrobina produktu do umycia buzi.

2. Pozostając w temacie odświeżenia nie mogę nie przedstawić Wam tego żelu. Produkt aplikujemy na czystą skórę do całkowitego wchłonięcia. Kosmetyk na bazie aloesu zawiera olejek miętowy, z drzewa herbacianego, lawendowy, dodatkowo rumianek i bergamotkę. Czysta natura! Idealnie dobrane składniki mają za zadanie regulować wydzielanie sebum, oczyścić pory, ściągnąć je, zredukować zaskórniki i odświeżyć skórę. Daje przyjemne uczucie ochłodzenia, niezastąpione podczas tych upałów, z którymi moja cera nie radzi sobie najlepiej. Żel pięknie łagodzi podrażnienia, koi zaczerwienienia, lekko napina skórę, wygładza ją.

3. Jak pewnie wiecie jakiś czas temu zrobiłam swój pierwszy tatuaż. Szukałam więc czegoś co pozwoli mu szybciej się zagoić i nawilżyć skórę. Sięgnęłam po naturalne masło o pomarańczowym zapachu loveink. Ten kosmetyk jest genialny! Świetnie pielęgnuje, zmiękcza, łagodzi podrażnienia, wygładza, szybko się wchłania, jednocześnie pozostawiając piękny zapach i delikatny film na skórze. Mój tatuaż szybko się zagoił, a masełko stosuję teraz na kolana, łokcie i stopy. Strzał w 10!


A co Wam wpadło do koszyka w lipcu? :) Podzielcie się swoimi ulubieńcami :)

Pozdrawiam.

1 komentarz: