Wiosna w pełni^^ miniony weekend rozpieścił Nas na całego! Słońce, wysokie temperatury, dłuższe dni...
Podczas porannych treningów biegowych mogę podziwiać zielony park pełen kwitnących drzew, wygrzewające się na słońcu kaczki, spacerujące psiaki, biegaczy, rowerzystów, śpiewające ptaki... ahh, aż chce się żyć! Nie żeby się nie chciało jesienią, czy zimą, ale teraz tak jakby bardziej? Weselej? :)
Dajcie znać czy Wam też?^^
I koniecznie piszcie czy udało się Wam upolować jakąś kosmetyczną perełkę w minionym miesiącu. Macie coś godnego polecenia?
U mnie to 4 super produkty!
1. Tak jak przypuszczałam szampon kokosowy Desert Essence skradł moje serce! Razem z odżywką z tej samej serii działa cuda. Pięknie oczyszcza, włosy nie są tępe w dotyku, obłędnie pachną, są sypkie, lejące, miękkie. Szampon ma naturalny skład, super się pieni, nie podrażnia skóry głowy, jest bardzo wydajny.
2. Masło z awokado kupiłam podczas ostatniej wycieczki do Krakowa. Jako pierwsze wpadło mi w oko w drogerii Pigment. Zachwycił mnie nie tylko skład, ale i piękny zapach, który utrzymuje się na skórze dobrych kilka godzin. Masło super nawilża, szybko się wchłania, nie pozostawia filmu na skórze, jest bardzo wydajne. Produkt zawiera cenne oleje, masło shea, wyciąg z aloesu i awokado.
3. Kosmetyki mineralne Clare Blanc mogę opisać jednym słowem - fenomenalne! Od zawsze byłam wierna minerałom Lily Lolo... do czasu, aż w moje ręce wpadły CB. Zakochałam się! Nigdy nie miałam tak dobrych produktów do makijażu. Jak widać minerały, minerałom nie równe! CB przewyższają jakością całą dotąd testowaną przeze mnie sypką kolorówkę. Korektor i podkład poza cennymi minerałami posiadają także olejek jojoba, dzięki któremu ich konsystencja nie jest tak sucha, jak w przypadku innych tego typu produktów. Korektor (nr 71) świetnie kryje, nie tworzy smug, plam, gładko się rozprowadza, nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w zmarszczki, w załamania, nie waży się. Polecam gorąco! Zarówno ten produkt jak i podkład regulujący SPF 15, który z korektorem tworzy duet idealny. Podkłady mają bardzo szeroką gamę kolorystyczną, zdecydowanie każdy znajdzie odcień dla siebie. Ja wybrałam numer 230. Już 2 cienkie warstwy pięknie kryją, przy czym nie musimy się obawiać "ciastka" na twarzy. Podkład daje bardzo naturalny efekt "drugiej skóry". Wtapia się, ujednolica koloryt, wygładza, nie podkreśla suchych skórek, mam wrażenie, że nawet nawilża :) Przypudrowany wytrzymuje cały dzień, nie wchodzi w załamania skóry, nie podrażnia, nie zapycha, skóra po stosowaniu tego duetu wygląda coraz lepiej, bardzo wydajny. Warte polecenia minerały! Koniecznie zerknijcie! Ja jestem zachwycona! Na stronie producenta możecie zamówić próbki.
Tylko 4 produkty, ale jakie :) Wyjątkowe! Polecam każdy z osobna w 100%!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz