Znalezienie dobrze kryjącego, naturalnie wyglądającego, z dobrym składem, dodatkowo nie zapychającego podkładu graniczy z cudem! Znacie to?
Może i dobrze wygląda, ale nic, a nic nie kryje. Przykrywa wszystko jednocześnie tworząc maskę niczym z dobrego spektaklu teatralnego. Matuje idealnie podkreślając każdą suchą skórkę. Daje naturalny blask? Hmm... ta tłusta powłoczka to niby blask? O dobrze znanym "ciastku" na twarzy nie wspomnę. To tylko kilka "walorów" tej naturalniejszej kolorówki^^ Żeby nie było tak miło, z korektorem jest podobnie, a nawet jeszcze gorzej :)
Odnalezienie tego jednego jedynego w gąszczu internetowych propozycji to prawdziwe wyzwanie^^
Przebrnęłam przez kilkanaście egzemplarzy... i nawet przez głowę mi nie przeszło, żeby zrezygnować. Wegańska, naturalna kolorówka fascynuje mnie od bardzo dawna :) Zdecydowanie warto się wysilić.
Naturalny skład, brak testów na zwierzętach, roślinne wyciągi, owocowe pigmenty, ekologiczne składniki, małe rodzinne firmy, etyka, moralność. To wszystko wciąga :)
Już jakiś czas temu postawiłam na minerały. Na chwilę obecną moim faworytem jest regulujący podkład Clare Blanc
Czas na dopełnienie makijażu. Potrzebny korektor! Od zaraz^^ Mam cerę mieszaną, skłonną do zapychania, dlatego muszę szczególnie uważać na każdy nakładany kosmetyk. Duży wykrzyknik stawiam właśnie przy korektorze!
Co mogę Wam polecić?
Aż 4 fajne produkty do makijażu z naturalnym, wegańskim składem! Rynek oferuje jednak tak dużo ekologicznych kosmetyków, że mam chrapkę na więcej^^
Mineralny korektor Clare Blanc to obecnie mój ulubiony produkt do zakrywania niedoskonałości. KLIK
- świetnie kryje, nie tworząc maski
- wtapia się w skórę, nie odcina się
- dzięki olejkowi jojoba nie wysusza skóry i nie podkreśla suchych skórek
- nie wchodzi w załamania
- przypudrowany trzyma się kilka godzin
- nie zapycha
- nie podrażnia
- wolny od wszelkich parabenów, substancji zapachowych, talku i sztucznych barwników
- szeroka gama kolorystyczna
- wydajny
Mineralny korektor Lily Lolo był moim wielkim ulubieńcem, ale od kiedy odkryłam minerał od CB, LL poszedł trochę w odstawkę^^ Myślę, że to za sprawą efektu jaki dawał na skórze. Podkreślał suche skórki i odrobię wysuszał, poza tym jest w 100% godny polecenia. Naturalny skład korzystnie działa na cerę problematyczną, nie powodując nowych niedoskonałości. Wolny od całej chemii leczy, a nie szkodzi. KLIK
Kamuflaż w kremie 100% Pure zakryje wszystko! Serdecznie polecam! Naturalny skład pełen wyciągów z owoców, wzbogacony zieloną kawą, witaminą C i E, masłem shea, lawendą i oregano. Korektor daje długotrwały efekt, odporny na pot i wodę. Tworzy naturalny efekt kamuflując wypryski i przebarwienia. KLIK
Korektor rozjaśniający 100% Pure świetnie sprawdzi się do zatuszowania cieni pod oczami. Nie zakryje jednak większych niedoskonałości. W 100% naturalny kosmetyk, zawiera kofeinę, owocowe pigmenty, zieloną kawę, olejek z dzikiej róży, witaminę E i C, aloes i lawendę. Działa przeciw oznakom starzenia, odżywia, nawilża, redukuje wolne rodniki. Daje naturalny efekt, ładnie rozświetla, nie wchodzi w załamania skóry. KLIK
A może ktoś zna, stosuje te korektory? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu^^
Jeżeli możecie polecić inne produkty z wegańskiej, naturalnej kolorówki piszcie śmiało :) Stworzymy zdrową makijażową listę zakupów :)
Pozdrawiam.
Koniecznie musze znow wrocic do mineralow :)
OdpowiedzUsuń