środa, 18 marca 2015

Nietolerancja laktozy/Nabiał, a stan cery/Moje przemyślenia



NIETOLERANCJA LAKTOZY

Mleko, sery, twaróg, jogurty, czekolada, lody... wszystko zawiera mleko prosto od krowy :) Do tej pory jadłaś wszystko, dobrze się czułaś i nawet przez myśl by Ci nie przeszło, że możesz cierpieć na nietolerancję cukru zawartego w mleku. Laktoza rozkładana jest przez laktazę - enzym trawienny zawarty w organiźmie człowieka. Problem pojawia się wtedy, kiedy go brakuje lub występuje w niedoborze.

Dlaczego wcześniej nie odczuwałaś nietolerancji pokarmowej, a teraz w dorosłym życiu musisz wyeliminować niabiał z menu? Dyskomfort odczuwany po zjedzeniu nabiału spowodowany jest defektem metabolicznym, tzn. organizm nie wytwarza laktazy. Dlaczego tak się dzieje? Wiele czynników wpływa na uszkodzenie nabłonka i kosmków jelitowych, np. : długie przyjmowanie niektórych antybiotyków, alkoholu, choroba Leśniewskiego - Crohna, zespół krótkiego jelita, martwicze zapalenie jelita, choroba Duhringa, alergia pokarmowa na mleko, długie stosowanie diety wykluczającej produkty mleczne. 





Objawy nietolerancji laktozy:

- ból brzucha
- wzdęcia
- kolki
- ucisk w dole brzucha
- zaparcia
- biegunki
- wymioty

Wszystkie z podanych objawów mogą wystąpić raz lub trwać kilka dni. Wiele osób wyklucza u siebie nietolerancję laktozy, gdyż zaraz po zjedzeniu nabiału wszystko jest ok, ale nagłego bólu brzucha po 3-4 dniach od np. wypicia mleka nie wiążą z tą uciążliwą przypadłością. To wielki błąd! Objawy mogą pojawić się nawet do kilku dni po zjedzeniu nabiału, dlatego bardzo ważne jest prowadzenie dzienniczka, w którym będziemy zapisywali cały swój dzienny jadłospis, dosłownie wszystko, 2 wafle ryżowe też się liczą ;) wtedy będziesz mogła przeanalizować co mogło ci zaszkodzić.


Z powyższymi objawami należy zwrócić się do lekarza, który zleci kompleksowe badania.

Leczenie:

Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest całkowite wyeliminowanie produktów mlecznych ze swojej diety. Niektórym pomaga zminimalizowanie do max. spożywanego nabiału np. jeden jogurt na tydzień. W aptekach znajdziemy także tabletyki z laktazą, które przyjmuje się z posiłkiem mlecznym.



NABIAŁ, A CERA

Od dawna wiadomo, że dieta ma wpływ na stan naszej skóry. Taka zależność jest najbardziej widoczna u posiadaczy cery trądzikowej. Niedoskonałości mogą pojawiać się nie tylko po czekoladzie, ostrych przyprawach, czy fast foodach, ale też po produktach mlecznych. Często całkowite wyeliminowanie nabiału pomaga w zwalczaniu trądziku. W tym przypadku polecane jest prowadzenie dzienniczka żywieniowego, tak jak w przypadku nietolerancji laktozy. Organizm człowieka nie jest przystosowany do trawienia pasteryzowanego mleka kupowanego w supermarketach, które z prawdziwym mlekiem od krowy ma niewiele wspólnego. Przetworzony nabiał, czy produkty zawierające mleko w proszku mogą powodować zaostrzenie trądziku. Na 2 tygodnie wyeliminuj je ze swojego menu i zobacz efekt!

Dlaczego zrezeygnowałam z nabiału?

W moim przypadku sprawa ma się nieco inaczej :) Nie mam problemu z nietolerancją laktozy, może kika razy zdarzyło się, że odczuwałam delikatny ból brzucha ale tylko wtedy, gdy odrobinę przesadziłam z dzienną dawką produktów mlecznych, tzn. mleko, 2 jogurty naturane, kefir, po drodze lody :) i to w ciągu jednego dnia :) organizm miał prawo się zbuntować. 

Nie mam także problemów z trądzikiem spowodowanym nabiałem. Kiedyś zrezygnowałam z produktów mlecznych na 2 tygodnie, ale nie zauważyłam zależności między dietą, a stanem cery. Moje niedoskonałości to kwestia burzy hormonów w "te dni". A więc dlaczego? :) Jak już wcześniej wspomniałam mleko obecnie nie jest prawdziwym mlekiem. Producenci je pasteryzują, przez co traci cenne wartości, a przecież każdy jogurt, ser, twaróg, czy maślanka powstaje na bazie takiego mleka. Wszędzie obecne jest mleko pasteryzowane, nie wspominając już o mleku w proszku, dodawanym wszędzie, gdzie nie powinno go być. Z tego właśnie powodu zrezygnowałam z nabiału. Wcześniej w jednym z postów dotyczących mojego odżywiania wspominałam o tym, iż coraz bardziej przychylam się do weganizmu :) Nadal nie jest to całkowity weganizm, ponieważ mimo iż zrezygnowałam z nabiału, jem jajka. Może posypią sie gromy, ale sobie nie mam nic do zarzucenia, gdzyż nie kupuję jajek w sklepie, ani na targu, ani nawet w sklepach ze zdrową żywnością. Gdzie? Jajka kupuję od sąsiadki, która ma kilka wesołych kur :) Wiem, że nie dzieje się im żadna krzywda, są szczęśliwe i wolne, a nie trzymane w wielkich halach gdzie mogą zrobić krok w przód i w tył. 

Podejrzewasz nietolerancję laktozy lub trądzik spowodowany spożywaniem nabiału?
Zrób eksperyment - zero produktów mlecznych przez 2 tygodnie, zapisuj co jadłaś, notuj swoje spostrzeżenia i wyciągaj wnioski! :)

Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Ja przez długi czas bagatelizowałem nietolerancję laktozy, która przybierała charakter okresowy. Przez pewien czas piłem litr mleka dziennie bez skutków ubocznych, czasem wystarczy jedna kawa z mlekiem by mieć nieprzyjemne dolegliwości. Jeśli ktoś chce się przebadać - nietolerancja laktozy badania - polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nietolerancja laktozy jest chyba najcześciej spotykana. Na drugim miejscu znajduje się chyba gluten. O testach można poczytac na http://www.euroimmundna.pl/, warto je wykonac gdy pojawią się pierwsze objawy takie jak bóle brzucha czy wzdęcia.

    OdpowiedzUsuń