Ok, pewnie po przeczytaniu tytułu pomyślicie "bzdura", "kolejni cudowni uzdrowiciele", a może "magia"? :)
Podpowiadam jednak... nie bądźcie sceptyczni^^ podobnie jak ja na początku. Żałuję, bo po dokładnym zapoznaniu się z faktami zmieniłam zdanie^^
Dzisiaj przybliżę Wam kilka informacji o leczeniu z zakresu paramedycyny! Całkowicie bezpiecznym i skutecznym!
Zapraszam do lektury.
Czym jest terapia MORA?
To diagnoza i leczenie za pomocą delikatnych drgań elektromagnetycznych. Metoda ta została zapoczątkowana w 1977 roku przez doktora Franza Morella i inżyniera Ericha Rasche. Wykryto iż każda osoba posiada owe drgania, które są wyczuwalne, a następnie przetwarzane i wykorzystywane w terapii. Wszystkie procesy chemiczne są kontrolowane przez informacje przenoszone przez te drgania, podobnie jak organy i komórki w ludzkim ciele. Co może zaburzyć naturalne drgania i doprowadzić do powstania tych patologicznych? Można tu wymienić np. metale ciężkie, złe odżywianie, czy zanieczyszczenia. Jeżeli organizm nie potrafi wyrównać tych dysfunkcji powstaje choroba. Doktor Morell zaproponował, aby eliminować niekorzystne drgania poprzez wykorzystanie ich własnych "lustrzanych odbić" i w ten sposób odciążyć organizm ułatwiając mu naturalny proces samoleczenia.
Terapia MORA nie jest elektroterapią, ani terapią wykorzystującą naświetlenie. To terapia z pogranicza paramedycyny!
Jak wygląda terapia?
Na początku terapeuta za pomocą "elektordy" przystawionej do dłoni i stopy bada drgania organizmu pacjenta z obszaru: niedoborów witamin i minerałów, obciążenia grzybami, pasożytami, nieodpowiednim pokarmem, sprawdza alergie spożywcze i kontaktowe, bada funkcjonowanie organów i wszystkich układów. Przez elektrody nie przepływa prąd!
Terapia jest dobierana do indywidualnych obciążeń, potrzeb i chorób pacjenta!
Drgania przepływają przez urządzenie MORA za pomocą elektrod i przewodów, w ten sposób w jaki impulsy nerwowe są wprowadzane do urządzeń EKG i EEG. Niekorzystne drgania są odwracane, tzn. zmieniane na swoje lustrzane odbicia, które następnie wracają do organizmu. W ten sposób patologiczne drgania są redukowane i usuwane poprzez drgania przeciwne produkowane przez aparat MORA.
Wiele osób odczuwa poprawę stanu zdrowia już po pierwszej wizycie! Zaleca się jedną terapię w tygodniu. W ciężkich przypadkach organizm pozbywa się szkodliwych pokładów przez dłuższy czas. Warto połączyć terapię z detoksykacją przez skórę (peelingi, sauna), oczyszczaniem jelita i piciem dużej ilości czystej, niskozmineralizowanej wody.
Zalety terapii MORA:
+ organizm zostaje oczyszczony z patologicznych złogów
+ następuje wsparcie pracy wszystkich organów
+ leczy trądzik, zaparcia, przewlekłe bóle, stany zapalne, choroby serca, zaburzenia metabolizmu, nietolerancje pokarmowe i inne
+ nie ma żadnych efektów ubocznych
+ wszechstronna terapia, której poddawane są wszystkie choroby
Sama kilka tygodni temu rozpoczęłam terapię, którą połączyłam z oczyszczaniem jelita grubego. O moich odczuciach i efektach powstanie osobny post. Bądźcie czujni! :)
Czy ktoś z Was słyszał o terapii MORA? Jakie są Wasze doświadczenia z tą formą leczenia? A może kogoś zainteresowałam tematem? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach^^ Chętnie poznam Wasze zdanie.
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz