sobota, 3 października 2015

Kosmetyczni ulubieńcy września!


Najwyższy czas na kosmetyczne podsumowanie miesiąca :) 

We wrześniu nie znalazłam wielu nowych-godnych polecenia produktów :) Zakupy kosmetyczne ograniczyłam do minimum, spacery do drogerii nie nadszarpnęły moich finansów, z czego niezmiernie się cieszę :) 

Dlatego dzisiaj będzie krótko i na temat^^ mam do pokazania tylko 3 produkty - "tanie jak barszcz" :)





1. Kredka do ust, nr. 1, Lovely , ok. 6 zł - idealny kolor na jesień (ciemny, brudny róż), kredka daje półmatowy efekt, bardzo łatwo się rozprowadza, jest bardzo miękka, nie wysusza warg, nie podkreśla suchych skórek, bardzo dobrze napigmentowana. Nie jest zbyt trwała, bo po 1-1,5 h schodzi z ust, ale za taką cenę nie będę się czepiać :) Nadal szukam tej jedynej pomadki na jesień, ale zdecydowanie mogę polecić kredki Lovely w tym przedziale cenowym.

2. Olej jojoba, złoty, naturalny, 15 ml/6,90 zł, Zrób Sobie Krem - olej jojoba stosuję na końcówki włosów, dodaję kilka kropelek do maseczek, stosuję do olejowania skórek wokół paznokci. W tym miesiącu był moim niekwestionowanym ulubieńcem! Idealnie nawilża, łagodzi podrażnienia, natłuszcza, tworzy barierę ochronną, jednocześnie szybko wchłaniając się w skórę, jest wydajny i lekki. Świetnie działa na włosy, uratował moje okropnie wysuszone skórki wokół paznokci. Myślałam, że już nic im nie pomoże;/  chłodne dni niekorzystnie wpłynęły na moje dłonie, skóra była sucha, skórki zadzierały się, zupełnie zrezygnowałam z malowania paznokci. Postanowiła sięgnąć po olejek jojoba i sukces! Codziennie wieczorem aplikuję kilka kropelek olejku i moje płytki są zachwycone :) Polecam! 

3. Kryształki do kąpieli Kneipp "Prowansalskie sny lawendowe", Hebe, ok. 5 zł - wrzesień był miesiącem długich kąpieli :) byłam strasznie nudna i za każdym razem decydowałam się na sól o zapachu lawendy, która niezwykle szybko mnie relaksuje i odpręża. Kryształki Kneipp zawierają sole solankową, są bardzo aromatyczne, wystarczy niewielka ilość, aby cieszyć się pięknym zapachem i kolorową wodą :) Tańszy zamiennik to sól do kąpieli Isana za 2 zł, którą też systematycznie zużywam, jednak ta z Knaipp wydaje mi się intensywniejsza. Kryształki wystarczają mi na 2 kąpiele. 



Pozdrawiam Was gorąco i zapraszam już we wtorek na kolejny post :)




1 komentarz:

  1. też do znudzenia używam lawendowych kosmetyków, no i jeszcze tych o zapachu kokosa :)

    OdpowiedzUsuń