Motywacja w sporcie odgrywa kluczową rolę!
Nikt nie ruszyłby się z miejsca, gdyby nie miał jasnego celu i nie wierzył w siebie.
Dla jednych wystarczy zdjęcie wysportowanego ciała, dla innych już nie.
Sport to zdrowie! Prawda. Tylko sama wiedza nie wystarczy, żeby mieć zgrabne uda i płaski brzuch, trzeba ruszyć się z łóżka, odłożyć nadgryzioną czekoladę, przestać narzekać na swoje ciało, trzeba działać! Lato tuż tuż.... wiem, że nie za miesiąc, ani za 2, ale zobaczycie jak ten czas szybko minie. Zima to dla niektórych najgorszy okres na rozpoczęcie treningów. Nakładamy na siebie tysiące ubrań, jemy więcej, dania są tłustsze i bardziej kaloryczne, a tu nam mówią, żeby ćwiczyć?? Uważam, że lepiej zacząć wcześniej, bez stresu niż miesiąc przed wyjazdem nad morze, kiedy czujemy jak upływający czas stąpa nam po piętach. :)
Dlatego przychodzę do Was z 10 sposobami jakie według mnie zmobilizują do pracy nad sobą.
1. Postaw sobie realny cel!
Najważniejsze to dokładnie sprecyzować co chcemy osiągnąć, np. chcę schudnąć 5 kg, chcę wzmocnić mięście brzucha, chcę przebiec 5 km. Cel musi być realny, nie nakładaj na siebie za dużo, nie wymagaj od siebie niemożliwego!
2. Zapisz swój cel w widocznym dla Ciebie miejscu!
Nie musisz naklejać wielkiej kartki na lustrze, ani rysować po ścianach (jeżeli chcesz, to oczywiście możesz :> ) wystarczy, że zapiszesz go w swoim notatniku, kalendarzu, zeszycie ćwiczeń, do którego zawsze zaglądasz. W ten sposób będziesz widzieć go codziennie.
3. Otaczaj się motywującymi zdjęciami i cytatami!
Możesz ustawić tapete na swoim laptopie z hasłem "Nie ma rzeczy niemożliwych", a obok zdjęcie biegacza. Zrób folder na komputerze ze zdjęciami "fit girls" :) Możesz wydrukować motywujące słowa, wlożyć je w ramkę i zawiesić na ścianę, lub gdziekolwiek chcesz.
4. Wizualizuj swój cel!
Wyobrażanie sobie siebie samych jako wysportowanych, z wymarzoną sylwetką dodaje pewności siebie i jeszcze bardziej umacnia nas w przekonaniu, że nasz cel jest ważny.
5. Kup nowe rzeczy potrzebne do ćwiczeń!
Legginsy, buty, top... a może nowa mata? Możliwości jest wiele, a kobieta kocha zakupy :)
6. Włącz swoją ulubioną muzkę!
Stwórz playlistę lub skorzytaj ze strony open.fm , na której możesz słuchać piosenek dedykowanych bieganiu lub fitnessowi. Ćwiczenie w rytm muzyki sprawia, że intensywniej trenujemy i spalamy więcej kalorii.
7. Wybieraj ćwiczenia, które sprawiają ci radość!
Jeżeli nie lubisz biegać, nie katuj się codziennymi wyprawami o 7.00 rano. Możesz ćwiczyć cardio w domu lub relaksującą joge. Najważniejsze, żeby trening sprawiał Ci przyjemność, kiedy będzie odwrotnie szybko zrezygnujesz z dalszych ćwiczeń, a motywacja się ulotni. Może ktoś skorzysta z mojego planu treningowego, który aktualnie wykonuję, uzupełniłam go jedynie o jogę (pojawi się osobny post). Mój aktualny plan treningowy
8. Rozpisuj swój plan treningowy!
Załóż zeszyt poświęcony ćwiczeniom i zaplanuj, w które dni trenujesz. Dokładnie określ co będziesz robił i w jakiej kolejności. Po skończonym treningu postaw plusa przy danym dniu :) będziesz dumna, że dałaś radę, kolejny dzień za tobą, a ty jesteś coraz bliżej swojego celu. Po każdym miesiącu możesz nagradzać się małym drobiazgiem, tylko nie frytkami z budki :)
9. Nie ćwicz codziennie!
Dobrze widzisz :) Najlepiej jest ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu po ok. 30-40 minut. Daj swoim mięśniom czas na odpoczynek i regenerację, a sobie oddech i dzień wolny :)
10. Sport to nie tylko zgrabne ciało, ale też zdrowie!
Ćwicząc wzmacniamy mięśnie i spalamy kalorie, z upływem czasu osiągamy wymarzoną sylwetkę, ale nie tylko. Przede wszytkim sport utrzymuje nasze ciało w formie, nie ulegamy kontuzjom, mamy zdrowy kręgosłup, nie dokuczają nam zaparcia, bóle brzucha, mamy lepszą przemianę materii, jesteśmy sprwniejsi, odporniejsi i mamy więcej energii.
Nie czekaj na jutro, zacznij od dzisiaj!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz