Nowy krem, nowy balsam, perełka wśród żeli pod prysznic, kolejna odżywka do paznokci, nowy szampon do włosów obiecujący bujną fryzurę....
Skąd ja to znam? :) kiedyś tak wyglądała moja pielęgnacja, kuszona reklamami, promocjami i babską ciekawością ciągle kupowałam nowe kosmetyki, nawet kiedy te stare nie ujrzały dna. Teraz w mojej łazience i kosmetyczce rządzi minimalizm i natura. Wypracowałam swoje rytuały zarówno w pielęgnacji ciała, twarzy, jak i włosów. Mam same sprawdzone, naturalne produkty, bo czasami mniej znaczy więcej. Posty kosmetyczne już niebawem :), a dzisiaj uzupełnienie mojej pielęgnacji w postaci.... jedzenia :) Na dzień dzisiejszy jestem w 100% zadowolona ze swoich wyborów konsumenckich i sposobu odżywiania.
Co jem, a z czego zrezygnowałam?
- jestem wegetarianką;
- zrezygnowałam z krowiego mleka, serów, kefirów, maślanek, masła, itp.
- piję mleko roślinne, najczęściej owsiane;
- jem dużo warzyw i owoców;
- wybieram kasze, ryż, ciemny makaron;
- ulubiona przekąska: orzechy, pestki dyni, słonecznik, suszone owoce;
- czasami (2 x na miesiąc) zjem jogurt naturalny bio;
- jem jajka (kupuję od sąsiadki/dostaję od wujka);
- jem miód.
Dokonując świadomych wyborów i komponując dania z wartościowych produktów fundujemy swojej skórze, włosom i paznokciom pokaźną dawkę witamin i minerałów, a one odwdzięczają się nam pięknem i zdrowym wyglądem. Ale co wtedy, gdy zauważamy małe mankamenty, jak naturalnie sobie pomóc, bez suplementów, leków i nowych kosmetyków, na które i tak wydajemy masę pieniędzy?
Warto pójść do warzywniaka, na stragan, do marketu, zajrzeć do lodówki :)
Po czym poznać, czego potrzebuje Twój organizm?
- wypadanie włosów, szorstka, sucha skóra, łojotok - brak witaminy A i cynku;
- przesuszona skóra, ze skłonnością do tworzenia się zmarszczek - brak witaminy E;
- łamliwe paznokcie - brak witaminy B1;
- zajady, łojotok, plamy barwnikowe, pękanie śluzówek - brak witaminy B2;
- bladość skóry, łamliwe paznokcie - brak witaminy C;
- słabe, wypadające włosy - brak aminokwasów siarkowych;
- zwiotczała skóra - brak estrogenów;
- rozdwajające się paznokcie, kruche, słabe włosy - brak żelaza.
Witamina A
Męczy Cię łojotok, trądzik? Jedz więcej owoców i warzyw, takich jak: papryka, pomarańcze, marchew, dynię, kabaczki. Naturalnym wrogiem trądziku są brokuły, brukselka, kapusta.
Witamina E
Aby spłycić zmarszczki i wygładzić skórę, jedz: orzechy, pestki, pełnoziarniste pieczywo, do sałatek dodawaj olej z kiełków pszenicy.
Witaminy z grupy B
Aby wzmocnić słabe paznokcie i cienkie włosy oraz złagodzić stany zapalne i pozbyć się przebarwień sięgnij po drożdże. Zagotuj drożdże wielkości orzecha laskowego w mleku i pij przed śniadaniem.
Witamina C
Szybsza regeneracja skóry, jaśniejsza, gładsza cera to sprawka papryki, dzikiej róży, truskawek, porzeczek. ogórków i grejpfruita.
Soja
Soja pomoże utrzymać gładką, młodą skórę, poprzez silnie działające estrogeny roślinne.
Cynk i Żelazo
Mocne paznokcie i zdrowe włosy uzyskasz dzięki orzechom i pestkom dyni.
Aminokwasy siarkowe
Matowe włosy, bez połysku? Sięgnij po jajka, a jeżeli jesz mięso po pierś z indyka.
Jak widać natura oferuje człowiekowi szeroki wybór produktów, które potrafią zdziałać cuda i naprawić drobne niedoskonałości, pod jednym warunkiem! Należy być systematycznym! Marchewka raz na tydzień i kilka orzechów od święta nie pomogą! Cierpliwość i konsekwencja :)
To może zamiast do drogerii pójdziesz jutro na targ? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz