Mamy weekend - mamy czas dla siebie :)
Nie ważne czy siedzimy cały dzień w domu i się obijamy, czy też pracujemy.
Wystarczy godzina, żeby w pełni się zrelaksować i poczuć jak nowo narodzona :)
Dzisiaj przyszedł czas na DOMOWE SPA!
Twarz
Na samym początku wykonuję demakijaż płynem micelarnym. Następnie robię delikatny masaż szczoteczką do mycia twarzy z Rossmanna, na którą nakładam odrobinę kosmetyku Alterra.
Włosy
Po umyciu buzi, myję swoje włosy. Nakładam na nie odżywkę, której pozwalam zadziałać wtedy kiedy ja biorę kąpiel. Na włosy nakładam turban z mikrofibry, ciepło jakie daje korzystkie wpływa na wnikanie składników odżywczych maski.
Kąpiel
Bardzo lubię brać długie kapiele w okresie jesienno-zimowym. Przed wskoczenie do gorącej wody, wykonuję kawowy peeling całego ciała. Następnie wystarczy rozkruszyć pod bieżącą wodą babeczkę musującą i dodać odrobinę płynu do kąpieli, aby cieszyć się obłędną pianą :) moja pachnie wanilią :) Zawsze zapalam świeczki i zabieram ze sobą książkę. Przygotowuję też gorącą herbatkę z miodem. Wystarczy mi 15-20 minut i mogę wychodzić :) Najczęściej do mycia ciała stosuję oliwkę, a później sięgam po balsam z Isany. Spłukuję maseczkę z włosów.
Paznokcie
Po kąpieli robię maniciure i pediciure. Wykonuję cukrowy peeling dłoni, odsuwam skórki i maluję paznokcie. Zawsze nakładam sporą warstwę kremu na stopy i nakładam bawałeniane skarpetki.
Maseczki
Na sam koniec nakładam maseczkę na twarz. W czasie kiedy maseczka robi co musi:) ja wskakuję pod kołdrę i czytam książkę albo oglądam film. Po 20 minutach zmywam maseczkę, najczęściej robię jeszcze melisę z cytryną, która pozwala się uspokoić i wyciszyć, Na noc nakładam na twarz olejek z pestek malin, na usta aplikuję maść z witaminą A, a na ręce gęsty krem.
To wszytko:) Idę spać... baaaardzo zrelaksowana i pachnąca :)
Pozdrawiam z Domowego Spa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz