Książki o zdrowym odżywianiu zagościły w mojej domowej biblioteczce już na dobre.
Co miesiąc staram się kupować nowe. ;)
W dobie internetu, gdzie można znaleźć wszystko coraz żadziej kupuje się książki i prasę. Ja natomiast jestem tradycjonalistką i lubię czytać książkę, czy gazetę, którą "czuje w dłoniach" ;)
Sprawia mi to większą przyjemność, niż "czasopisma online".
Oprócz książek kupuję także prasę kulinarną, której mam stosy!!! ;) Nie zapominam też o kobiecych magazynach. ;)
Przedstawię wam książkę, która szczególnie przypadła mi do gustu w kwestii zdrowego odżywiania.
Jest to książka Beaty Pawlikowskiej "W dżungli zdrowia".
Całkowicie zmnieniła moje myślenie na temat odżywiania.
Otworzyła oczy na kłamstwa, którymi karmią nas producenci.
Autorka w ciekawy i prosty sposób opowiada o swoich doświadczeniach w temacie kuchni, przedstawia produkty, których nigdy nie je i które uwielbia ;)
Z całej książki najbardziej utkwił mi w pamięci rysunek bułki, która jest pompowana. W taki właśnie sposób powstaje dzisiaj jasne pieczywo, nie zawiera cennych składników, ale biały proszek i jest sztucznie napompowane!
Gorąco poelcam tą książkę dla wszystkich, nie tylko tych interesujących się zdrowym odżywianiem.
Powyższe 3 książki kupiłam w tym miesiącu.
Nr 1 to wcześniej wspomniana propozycja Beaty Pawlikowskiej.
Pozostałe to: "Dieta w wielkim mieście" Iza Czajka oraz "Schudnij pysznie wiosną i latem" Magdalena Makarowska.
Pierwsza z nich to książka składająca się z 20 rozdziałów ukazująca jak jedzenie wplywa na nasze zdrowie i sylwetkę. Dowiemy się jak działa na nas stres, co powoduje podły nastrój, jakie jedzenie wybrać na mieście oraz odpowiemy na pytanie, dlaczego jesteśmy ciągle zmęczeni?
Z książki "Schudnij pysznie wiosną i latem" zgromadziłam mnóstwo przepisów. Nie zależy mi na tym, żeby schudnąć, ponieważ czuję się dobrze we własnym ciele. Chcę jedynie być zdrowa, dlatego szukam pełnowartościowych przepisów.
Przypadły mi do gustu i smaku owocowe koktajle, sałatki i lodowe desery. Pyszne ;)
Oprócz książek kupuję także prasę kobiecą, w której znajdziemy zdrowe przepisy i dodatki kulinare takie jak: podręczne książeczki z dietą bez glutenu lub dietą metaboliczną.
Chętnie kupuję magazyn Vita, ale moim niekwestionowanym faworytem od bardzo długiego czasu jest SHAPE ;)
Kolekcjonuję także przepisy z innych gazet w swoim przepiśniku, o którym w późniejszym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz